Gdy dochodzi jednak do ważnych spraw, obaj zakopują topór "wojenny". Marcin Najman wspiera Zbigniewa Bońka, który walczy o to, aby rosyjska piłka nożna została surowo ukarana po inwazji wojsk Władimira Putina na Ukrainę.
FIFA z takim szefem to zgnilizna. Jestem dumny z vice szefa UEFA Zbigniewa Bońka, który bezkompromisowo nie widzi miejsca dla rosyjskich piłkarzy w rozgrywkach międzynarodowych. Niech sobie ku*** grają między sobą w zbijaka, jak tak bardzo lubią celować do ludzi. Brawo Zbyszku - napisał w mediach społecznościowych.
Skandaliczna decyzja FIFA
Były prezes PZPN wielokrotnie musi walczyć z "wiatrakami". Przypomnijmy, że w niedzielę ustalano szereg sankcji, które wejdą w życie w meczu z Biało-Czerwonymi (24 marca). Przedstawiciele FIFA chcą, by wszystkie spotkania barażowe zostały rozegrane w pierwotnie zaplanowanych terminach.
Biuro rady FIFA oficjalnie ogłosiło, że kadra narodowa musi grać pod nazwą "Rosyjska Federacja Piłkarska", na neutralnym terenie, bez kibiców, hymnu i flagi.
Ta decyzja wywołała oczywiście ogromny skandal w świecie sportu. Mimo iż FIFA miała swoje stanowisko dyskutować z UEFA (Boniek jest wiceprezydentem), to były znakomity piłkarz odcina się od tego oświadczenia.
Uważam, że jest to decyzja skandaliczna i dowiedziałem się o tym tak jak pan dwie godziny temu. Nie podpisałbym się pod tym za żadne skarby… proszę mnie nie wciągać w jakieś fifowskie ruchy, z którymi nie mam nic wspólnego - napisał Boniek.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.