Sytuacja z płatną toaletą jest uciążliwa, jeżeli pasażerowie muszą długo oczekiwać na pociąg lub przeciągnęły się w czasie ich zakupy w galerii handlowej. Poznaniacy mogą być już do tego przyzwyczajeni, jednak goście miasta bywają zaskoczeni.
Paweł Tyburski postanowił nie przechodzić obojętnie wobec opłaty wynoszącej trzy złote i opowiedział o niej w nagraniu w mediach społecznościowych.
Powiedzcie, czy to ze mną jest coś nie tak, czy niektórym ludziom już totalnie spi******* się sufit na łeb. Żeby w galerii płacić za to, żeby się wysikać? Dla mnie to jest już lekka przesada. Nie polecam tu przychodzić. Zaraz będą wam kazali płacić za wejście - mówi Paweł Tyburski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po przemówieniu influencera doszło do spięcia między nim a pracowniczką galerii. Paweł Tyburski został upomniany za nagrywanie filmiku akurat tuż przed bramkami, przy których trzeba zapłacić za toaletę.
Proszę nie cwaniakować, bo wezwę ochronę. Nie będzie Pan nagrywał, do widzenia - mówi kobieta podniesionym głosem, po czym wideo jest ucięte. Pracowniczka galerii oburzyła się z kolei zachowaniem Pawła Tyburskiego.
Influencer wypłynął na szerokie wody w sieci po debiucie w pierwszej edycji programu Love Island Wyspa Miłości. Obecnie jest jednym z czołowych zawodników federacji Fame MMA.