Mike Tyson u szczytu swojej popularności był podziwiany przez miliony kibiców na cały świat. Bokser przyciągał uwagę nie tylko swoimi brutalnymi walkami, ale również ekstrawaganckim stylem życia. W listopadzie 2020 roku Tyson po 15-letniej przerwie ponownie pojawił się w ringu i stoczył zremisowaną walkę z inną ikoną boksu, Royem Jonesem Juniorem.
Tyson wciąż może liczyć na wyrazy sympatii wielu kibiców, co najlepiej ilustruje nagranie, które we wtorek ubiegło media społecznościowe. Widać na nim przechadzającego się 57-letniego boksera, do którego podchodzi jeden z jego fanów. Mężczyzna prezentuje Tysonowi imponujący tatuaż przedstawiający jego podobiznę.
Tatuaż nie zrobił jednak większego wrażenia na legendarnym bokserze. Tyson nawet nie obraca się w kierunku swojego fana, zamiast tego kontynuuje spacer i po drodze przybija "żółwika" innemu kibicowi. W tle widać nieco rozczarowanego takim obrotem spraw wytatuowanego mężczyznę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nagranie w krótkim czasie zdobyło ogromną popularność. Od wtorku na serwisie X wyświetliło je ponad 11 milionów internautów. Krótki film zyskał także przeszło 55 tysięcy polubień, a także prawie 2,9 tysiąca udostępnień.
Wiesz, że potem cierpiał - napisał autor nagrania, odnosząc się do reakcji wiernego fana Tysona.
Na początku listopada media obiegła sensacyjna informacja o tym, że Mike Tyson odwiedził Polskę. Legendarny bokser przyleciał do naszego kraju, by kupić gołębie w Piątnicy. Tyson jednak nie poświęcił zbyt wiele czasu na zwiedzanie Polski.
Tuż po sfinalizowanej transakcji 57-latek wrócił do Stanów Zjednoczonych. Informatorzy o2 donosili, że bokser spędził w Polsce tylko jedną noc, na którą zatrzymał się w pięciogwiazdkowym hotelu Sofitel.