Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Karol Osiński | 

Pokazał zdjęcie ze stadionu w Szkocji. Można złapać się za głowę

16

Na trybunach stadionu Hampden Park zasiadło ok. 10 tys. polskich kibiców. Jeden z nich pokazał, jak wygląda jedzenie serwowane na szkockim obiekcie. Szału nie ma.

Pokazał zdjęcie ze stadionu w Szkocji. Można złapać się za głowę
Pokazał zdjęcie hot-doga ze stadionu w Szkocji (PAP, X, Leszek Szymański)

Mecz Szkocja - Polska był inauguracyjnym dla obu ekip w tegorocznej Lidze Narodów UEFA. Jeszcze przed jego rozpoczęciem było pewne, że na stadionie w Glasgow zasiądzie wielu polskich kibiców, którzy dosłownie opanowali tamtejsze ulice. Dziennikarze obecni na miejscu publikowali nagrania w mediach społecznościowych, na których dokumentowali wydarzenia spod obiektu.

Jak to zwykle bywa, fani postanowili skorzystać z udogodnień, jakie gwarantują stadiony, choć nie ma w tym żadnego luksusu. W miejscu spotkania Szkotów z Polakami można było nabyć m.in. hot-dogi, a zdjęcie takowego opublikował w mediach społecznościowych jeden z polskich kibiców obecnych na trybunach obiektu w Glasgow.

Parówka była wsadzona w suchą bułkę i... to tyle. Nie było w nim nawet żadnego keczupu lub musztardy, a przecież to jeden z podstawowych składników hot-dogów. Na warzywa również nie mógł liczyć, ani prażoną cebulkę, która też często jest dodawana do takich przekąsek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Groźne odkrycie w stawie. Wędkarz zbladł po wyłowieniu reklamówki z wody

Tak wygląda hot-dog serwowany na stadionie w Szkocji

No, ale na tym przecież nie koniec. Warto wspomnieć o cenie, jaką zapłacił nabywca za przekąskę. Patrząc na opublikowane zdjęcie, można byłoby pomyśleć, że kosztowała niewiele. Niestety, ale nie. Kibic przekazał, że zapłacił za niego... siedem funtów, co w przeliczeniu na polską walutę daje trzydzieści pięć złotych.

W swoim wpisie internauta podkreślił, że zaczął doceniać polskie hot-dogi. Jak podaje "Fakt" na tegorocznych meczach reprezentacji Polski z Estonią (5:1), a także Ukrainą (3:1) i Turcją (2:1) na PGE Narodowym za hot doga trzeba było zapłacić 25 zł.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić