O Szymonie Wrześniu głośno zrobiło się w grudniu, gdy wygrał z kończącym karierę Marcinem Najmanem. W drugiej rundzie gospodarz imprezy musiał uznać wyższość rywala. Otrzymał takie ciosy, po których nie był w stanie walczyć dłużej.
W I rundzie fajnie mi się walczyło, ale wieku się nie oszuka. To nie umniejsza zwycięstwa Szymonowi. Przygotował się świetnie. Trenuj, walcz dalej, wszystko przed tobą - powiedział Najman po walce.
Na wielki gest zdecydował się Taxi Złotówa. Jeszcze w klatce ogłosił, że przekaże wypłatę na leczenie legendy kickboxingu w Polsce - Marka Piotrowskiego. To jednak nie wszystko. Serwis mma.pl informował, że "Taksówkarz" w przemowie po walce promował zbiórkę na rzecz chorej Laury Paczuły, potrzebującej terapii genowej w walce z rdzeniowym zanikiem mięśni.
Wielka metamorfoza
Jeszcze kilka lat temu Szymon Wrzesień walczył z depresją.To wprowadziło go w stan ogromnej otyłości. W ramach terapii prowadził działalność jako youtuber, a po zdobyciu popularności jako "Taxi Złotówa" wziął udział w gali FAME MMA. To odmieniło jego życie. Od tamtego momentu przestawił się na sportowy tryb życia i teraz może tylko wspominać czasy kiedy miał zdecydowanie za dużo kilogramów.
Aż trudno w to uwierzyć. Szymon "Taxi Złotówa" Wrzesień pochwalił się za pomocą mediów społecznościowych, że schudł aż... 70 kilogramów! Wielka metamorfoza. Zawodnik MMA zapowiada, że to nie koniec.
Waga pokazała 90.0kg co oznacza, że od początku mojej metamorfozy straciłem 70kg! (Maksymalna waga 160kg). To jeszcze nie jest moje ostatnie słowo, jeżeli chodzi o budowanie formy. Do walki na 19 czerwca będzie jeszcze lepiej - napisał Szymon Wrzesień.
Na gali "MMA-VIP 2" "Taxi Złotówa" zawalczy z Szymonem Komandosem, zwanym "Królem Syntholu".