Podczas czwartej rundy wielkoszlemowego US Open kobiet doszło do wielkiej sensacji. Liderka światowego rankingu WTA Iga Świątek, która rok temu nie miała sobie równych w Nowym Jorku, doznała porażki z Jeleną Ostapenko.
Łotyszka przegrała premierową odsłonę, ale w dwóch kolejnych spisywała się znacznie lepiej. Dzięki temu po raz czwarty w karierze okazała się lepsza od naszej tenisistki. To tylko potwierdziło, że ma na nią patent.
Możesz zobaczyć również: Grały w najlepsze i niczego nie zauważyły. Zobacz, co pojawiło się na korcie
Porażka Polki jest dla niej bardzo kosztowna. Nie dość, że straciła szansę na obronę tytułu, to również zostanie zdetronizowana w światowym rankingu WTA. Po sporej stracie punktowej 22-latka stanie się wiceliderką, bo wyprzedzi ją Aryna Sabalenka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obie tenisistki pojawiły się na konferencji prasowej. Pierwsza głos zabrała Ostapenko, która musiała skonfrontować się m.in. z pytaniami od polskich dziennikarzy.
Możesz sprawdzić także: Wylądował na wózku. Przejmujące nagranie
- Przepraszam, jeśli jestem trochę zdenerwowany, ale wyrzuciłaś naszą mistrzynię... - powiedział Tomasz Moczerniuk z Przeglądu Sportowego Onet do tenisistki z Łotwy.
- Przepraszam - odpowiedziała w mgnieniu oka zawodniczka pochodząca z Rygi, odnosząc się do Polaków wspierających jej rywalkę.
Czy przeprosiny zostaną przyjęte? Czas pokaże, w końcu nikt nie jest przyzwyczajony do tego, że Świątek przegrywa z niżej notowanymi tenisistkami. Zwłaszcza że jeszcze niedawno żadna przeciwniczka nie mogła znaleźć na nią sposobu.
Możesz przeczytać także: Rosjanin wyprowadzony z równowagi. Przeżył to, co Świątek