O zatrzymaniu Mysiali poinformował "The Sun". Według brytyjskiego tabloidu, 42-latek został w styczniu zatrzymany na autostradzie A11. Polak miał być kurierem grupy przestępczej, która sprowadzała narkotyki do Norfolk. Mysiala został rzekomo zatrzymany tuż po dostawie nielegalnych substancji, a angielscy policjanci znaleźli przy nim 72 tysiące funtów w gotówce.
Mysiala został osadzony w areszcie, jednak nie przyznał się do winy. W lutym "Daily Mail" poinformował, że 42-latek został skazany na siedem lat więzienia. Tymczasem na jego Facebooku w nocy z czwartek na piątek pojawił się zaskakujący wpis o następującej treści:
Najtrudniejszy okres często prowadzi do najwspanialszych chwil w życiu. Wytrzymaj. Trudne sytuację ostatecznie budują silnych ludzi. Wrócę szybciej niż myślicie - napisał w języku angielskim Mysiala,
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polak szybciej opuści areszt?
Trudno jednoznacznie określić, co sugerował Mysiala, pisząc o swoim szybszym powrocie. W chwili obecnej w brytyjskich mediach nie widać bowiem żadnych nowych informacji na temat jego sprawy. 42-latek ewidentnie stara się jednak udowodnić, że nie załamał się z powodu zatrzymania.
Urodzony w Zgierzu Przemysław Mysiala to jeden z najbardziej doświadczonych zawodników MMA w Polsce. 42-latek w swojej profesjonalnie karierze stoczył 37 walk, a jego bilans to 24 zwycięstwa, 12 porażek i jeden remis.
Mysiala w przeszłości dzierżył pas mistrzowski federacji FEN w wadze półciężkiej. Stoczył także trzy walki dla KSW, w których doznał dwóch porażek. Występował również na brytyjskich i rosyjskich galach.
42-latek swój ostatni zawodowy pojedynek stoczył w sierpniu 2022 roku. Na gali PFL 8 przegrał decyzją sędziowską z Lee Chadwickiem. Mysiala mieszka w Wielkiej Brytanii od 2005 roku.