W pierwszym meczu fazy play-off Toronto Maple Leafs podejmowało Tampa Bay Lightning. Gospodarze szybko narzucili własne warunki gry, zwłaszcza w drugiej tercji, w której strzelili trzy bramki.
W 8. minucie trzeciej tercji podwyższyli na 5:0. Niedługo później na lodzie doszło do ogromnego zamieszania. Zawodnik gospodarzy Wayne Simmonds ostro potraktował Jana Rutta.
To nie spodobało się gościom. Niedługo później hokeiści obu ekip zaczęli okładać się pięściami. Sędziowie próbowali zapanować nad sytuacją, ale i tak polała się krew. Najbardziej ucierpiał Rutt, w obronie którego stanęli koledzy.
Kamery uchwyciły moment, jak zakrwawiony zawodnik opuszcza taflę. Sędziowie mieli ręce pełne roboty i odesłali aż sześciu hokeistów na ławkę kar. Łączna suma kar w całym spotkaniu wyniosła 113 minut (mecz trwa 60).
Czytaj także: Skoczek kończy karierę. Na swój sposób był wyjątkowy
Bójka na meczu. Posypały się kary
Jak poinformował portal TMZ Sport, zawodnicy zamieszani w bójkę otrzymali kary finansowe. Pat Maroon i Wayne Simmonds musieli zapłacić po 2250 dolarów, podczas gdy Corey Perry 2500. Samo spotkanie zakończyło się wynikiem 5:0 dla "Klonowych Liści".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.