Dobiega końca pierwszy sezon AS Romy, w którym za jej wyniki odpowiada Jose Mourinho. Utytułowany Portugalczyk czuje się dobrze w rzymskim środowisku, potrafił "kupić" sobie przychylność trybun. Stadio Olimpico wypełnia się kibicami, a i drużyna stoi przed szansą odniesienia sukcesu. W przyszłym tygodniu Roma zagra w finale Ligi Konferencji Europy z Feyenoordem Rotterdam.
Czytaj także: Szalona radość trenera. Przeszedł samego siebie
Jeden z fanów Romy postanowił wyposażyć się w koszulkę klubu, ale nie zamierzał za nią zapłacić. Jego próba kradzieży została udaremniona i 29-latek musi odpowiedzieć za swój wybryk w klubowym sklepiku w samym centrum Rzymu.
Czytaj także: Pomylił boisko z klatką MMA. Piłkarz wpadł w furię
Absurdalne było tłumaczenie złodziejaszka, który postanowił zrzucić winę na trenera Jose Mourinho. "Roma z Mourinho doprowadza mnie do szału. Awansowaliśmy do finału europejskiego pucharu, nie mogłem oprzeć się pokusie" - stwierdził.
Nawet w tak rozkochanym w piłce mieście jak Rzym tłumaczenie 29-latka nie będzie traktowane jako okoliczność łagodząca. Czekają go większe przykrości niż konieczność poczekania na koszulkę ulubionego klubu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.