Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Polonista byłby wściekły. Wielkie językowe wpadki Piotra Żyły

33

W jednym z ostatnich wpisów Piotra Żyły na Instagramie aż biją po oczach dwa błędy ortograficzne. Wiemy, jaka jest przyczyna takich pomyłek skoczka.

Polonista byłby wściekły. Wielkie językowe wpadki Piotra Żyły
(Instagram)

Czas na pierwszą weryfikację formy przed zimowym sezonem olimpijskim. W weekend w Wiśle na skoczni im. Adama Małysza, odbędą się dwa indywidualne konkursy Letniego Grand Prix. Wystartują w nich najlepsi Polacy z aktualnym mistrzem świata Piotrem Żyłą na czele.

Tradycyjnie można spodziewać się, że wiślanin zrobi show zarówno na skoczni jak i poza nią. Co więcej, nawet jeśli w zawodach nie osiągnie dobrego wyniku, to i tak przed kamerami Piotr Żyła będzie tryskał dobrym humorem i energią. Za jego spontaniczność i przebojowość kochają go miliony kibiców w Polsce.

Kiedy nie ma zawodów, aktualny mistrz świata również stara się utrzymać kontakt ze swoimi fanami. Dość regularnie publikuje na Instagramie wpisy, które najczęściej rozbawiają fanów do łez. Niekiedy zawierają one również błędy ortograficzne. Tak było przy wpisie po treningu w Zakopanem.

Skoczek napisał: I po długich oczekiwaniach jest i ona skocznia, ale nie powiem gdzie. Taki mały konkursik. Dla pierwszych 5 któży dobrze odgadną w komętarzach stawiam Frugo (sponsor polskiego skoczka).

Trwa ładowanie wpisu:instagram

Zamiast którzy Piotr Żyła napisał "któży", a zamiast komentarzach pojawiało się słowo "komętarzach". Kilka lat temu sam skoczek przyznał jednak, że jest dyslektykiem i stąd wynikają jego błędy ortograficzne.

Odkąd pamiętam, mam dysleksję. Nigdy nie byłem w stanie zapamiętać, jak się pisze nawet najprostsze słowo. Zazwyczaj piszę coś na szybko, nie zwracam uwagi na ortografię i tworzę zdania jak leci. Jak mam trochę więcej czasu, to sprawdzam sobie w Googlach. Ale jak sprawdzę jeden wyraz, to w kolejnym też pewnie zrobię błąd. Na dyktandach w szkole na 100 możliwych błędów potrafiłem 90 zrobić - powiedział Żyła w wywiadzie dla "Super Expressu".

Warto również zwrócić uwagę, jaką miejscowość oznaczył we wpisie skoczek. Wiślanin zażartował, że trenował w... San Francisco w Kalifornii. Co prawda tak jak zza oceanem było słonecznie, ale zajęcia odbyły się na świeżo wyremontowanym kompleksie Średnich Krokwi w Zakopanem.

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: Mamed Chalidow nie przestaje zaskakiwać swoich fanów
Autor: SŁ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
To odróżnia Ronaldo od Messiego. Laureat Złotej Piłki wskazał szczegół
Robert Lewandowski idzie po Złotą Piłkę? Znany portal pokazał swój ranking
Białoruska propaganda straszy Polską. "Demony chcą przejąć Białoruś"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić