Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

"Polska klątwa" Mahreza. Nasi mają sposób na gwiazdora Manchesteru City

0

Manchester City po raz pierwszy w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów stracił punkty. Podopieczni Pepa Guardioli niespodziewanie zremisowali bezbramkowo z FC Kopenhaga. Duńczycy pozostali tym samym w grze o Ligę Europy. Bohaterem spotkania okazał się Kamil Grabara, natomiast swoją wielką szansę zmarnował Riyad Mahrez.

"Polska klątwa" Mahreza. Nasi mają sposób na gwiazdora Manchesteru City
Kamil Grabara zatrzymał Riyada Mahreza (PAP, PAP/EPA/Liselotte Sabroe)

Manchester City kapitalnie rozpoczął rozgrywki Ligi Mistrzów. Angielski klub wygrał trzy pierwsze mecze, strzelając w nich aż 11 bramek. Najbardziej korzystny wynik zespół Pepa Guardioli osiągnął w pierwszym starciu z FC Kopenhaga.

Nic więc dziwnego, że "Obywatele" byli zdecydowanym faworytem spotkania rewanżowego. Tymczasem mecz rozpoczął się dla tego zespołu nie tak, jak wymarzyliby sobie to angielscy kibice.

Już w 11. minucie Rodri strzelił bramkę, która nie została uznana. Analiza VAR wykazała, że doszło do zagrania ręką. Niedługo później Anglicy wykonywali rzut karny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: Hit sieci z udziałem Sereny Williams. Zobacz, co robi na sportowej emeryturze

Do piłki podszedł Riyad Mahrez. Grabara wyczuł jednak jego intencje i obronił strzał Algierczyka. "Broni Grabara! Ależ fantastyczna interwencja" - wykrzyczał komentator Polsatu Sport.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

W 30. minucie Sergio Gomez dostał czerwoną kartkę. Po chwili boisko opuścił Riyad Mahrez. To na niewiele się jednak zdało. Manchester City bezbramkowo zremisował z FC Kopenhaga, a polski bramkarz był na ustach całej Europy.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Okazuje się, że Mahrez ma pecha do Polaków. Do tej pory nie wykorzystał dziewięciu rzutów karnych w trakcie meczów o stawkę. Aż cztery z nich obronili polscy bramkarze. Dwukrotnie zatrzymał go Łukasz Fabiański, a raz Artur Boruc. Teraz do tego grona dołączył właśnie Grabara.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Kamil Grabara niedawno wrócił do gry po kontuzji. Nie miał problemów z wywalczeniem miejsca w składzie. - Nie widzę konkurencji na pozycję bramkarza. Mam wszelkie powody, by sądzić, że jestem pierwszym bramkarzem drużyny FC Kopenhaga - przyznawał wprost w rozmowie z "Tipsbladet".

Autor: KOZ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.11.2024 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nakaz aresztowania Netanjahu. "Istotny krok w kierunku sprawiedliwości"
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Wrocławski McDonald's podbija sieć. Kolorowe neony, światła i tłumy klientów
Zobaczył tygrysa pod domem. Przerażające nagranie z Chin
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić