Polska mistrzyni w wyzywającym stroju. Pokazała wiele
Ewa Brodnicka doskonale wie co zrobić, żeby obok jej zdjęć w mediach społecznościowych nikt nie przeszedł obojętnie. Trzeba przyznać, że tym razem wyszło jej perfekcyjnie.
Polska mistrzyni w wyzywającym stroju. Pokazała wiele
Ewa Brodnicka znana jest z odważnych stylizacji. Bokserka i wojowniczka MMA po raz kolejny kusi swoich fanów publikowanymi zdjęciami w internecie.
Wielokrotnie podczas ceremonii ważenia przed kolejnymi bokserskimi walkami Ewa Brodnicka szokowała swoimi stylizacjami. Na wagę wchodziła w bardzo odważnych strojach. Udowadniała, że nie wstydzi się swojego ciała i doskonale zdawała sobie sprawę ze swojej urody.
Teraz na Instagramie opublikowała kolejne odważne zdjęcie w czarnym stroju, który mocno odsłania pośladki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pod Siatką: Kanada naciskała, ale Polacy pokazali charakter. Zobacz kulisy meczu
Ewa Brodnicka zapisała się na kartach historii sportów walki. Przez wielu uważana jest za jedną z najlepszych polskich pięściarek i nikogo nie powinno to dziwić. W końcu 39-latka pochodząca z Nowego Dworu Mazowieckiego ma za sobą 21 bokserskich walk i zaledwie jedną porażkę.
Czytaj także: Gorąco na konferencji Clout. "Wyglądasz jak pros***utka"
Pod koniec 2015 roku sięgnęła po pas mistrzyni Europy w wadzie lekkiej. Następnie w 2017 została tymczasową mistrzynią świata federacji WBO, a następnie czterokrotnie obroniła ten tytuł. Straciła go w 2020, kiedy to nie zmieściła się w limicie wagowym przed walką z Mikaelą Mayer, z którą dzień później przegrała.
Brodnicka ma profil na znanej platformie
Ewa Brodnicka stoczyła szereg walk w ringu bokserskim i pojawiła się w freak-fightach, gdzie do zarobienia są spore pieniądze, zdecydowała się na nietypowy krok. Sama zainteresowana nie ukrywa, że posiadanie konta na OnlyFans przynosi wymierne korzyści finansowe.
Czytaj także: "Alkoholiku!" Peszko zmieszany z błotem na Clout
Opłaca się - powiedziała "Super Expressowi", choć równocześnie nie chce ujawniać, o jakich kwotach mowa. - Nie lubię takiego zaglądania do portfela - dodała.
