Martyna Grajber miała rozbrat z kadrą. Przed sezonem klubowym zapowiedziała, że zrobi wszystko, by ponownie trafić do reprezentacji Polski i to jej cel. Jako kapitan Grupy Azoty Chemik Police na krajowym podwórku wywalczyła Puchar Polski oraz mistrzostwo kraju. Zanotowała też ćwierćfinał Ligi Mistrzów.
Przyjmująca po naprawdę bardzo dobrych miesiącach została doceniona. Otrzymała powołanie i stawiła się na zgrupowaniu w Szczyrku. Mocno przepracowała kilka tygodni z resztą dziewczyn. Wzięła udział w towarzyskich meczach z Bułgarkami i zaprezentowała się z dobrej strony.
Czytaj też: Chuligani napadli na zagranicznych kibiców w Gdańsku. Właściciele restauracji proszą o pomoc
Niestety na kilka dni przed wylotem na Ligę Narodów do Rimini okazało się, że Grajber zostanie w Polsce. Zapewniła kibiców, że potrzebuje tylko kilka tygodni i wróci do zdrowia. Postanowiła podzielić się ze swoimi fanami tym, jak wygląda teraz jej codzienność.
Siatkarka została w Łodzi i tu przechodzi rehabilitację. Po ćwiczeniach można się domyślić, że chodzi o bark. Pozostaje tylko trzymać kciuki za to, by wszystko potoczyło się pomyślnie i by zasiliła szeregi kadry podczas sierpniowych mistrzostw Europy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.