"Impreza dla mnie zakończyła się już w pierwszym dniu. Powrócę w sezonie olimpijskim" – napisała na swoich mediach społecznościowych. Weiszewski, jako czołowa polska bobistka, z sukcesami rywalizowała również w dwójkach z byłą lekkoatletką Klaudią Adamek. 25-letnia zawodniczka trenowała w pierwszym dniu mistrzostw, lecz te zajęcia okazały się dla niej ostatnimi na tej imprezie i w cały sezonie zimowym.
Podczas wypadku Weiszewski straciła fragment serdecznego palca lewej ręki, co opisała jako chwilę nieuwagi.
Pierwsze trzy biegi na tym torze były dla mnie cieszące, że dotarłam do mety. Niestety był to mój pierwszy i ostatni dzień tutaj. Jedna chwila nieuwagi, jedna błędna decyzja i na stałe straciłam palca. (...) Sezon skończył się dla mnie w najmniej oczekiwany sposób. Teraz czas na miesięczny odpoczynek, by poukładać myśli. Wkrótce mam nadzieję powrócić do treningów, żeby przygotować się na zbliżający się, olimpijski sezon - czytamy Instagramie.
Bobsleistka podzieliła się tą historią z publicznością poprzez media społecznościowe, pokazując drastyczne zdjęcia.