Dominik Marczuk to jedno z największych objawień poprzedniego sezonu PKO BP Ekstraklasy. 20-letni piłkarz, występujący na pozycji prawego skrzydłowego lub prawego pomocnika, był jedną z kluczowych postaci drużyny prowadzonej przez Adriana Siemieńca, która zdobyła mistrzostwo Polski. Zawodnik ma na swoim koncie sześć meczów w młodzieżowej reprezentacji Polski, ale też otrzymał powołanie do dorosłej kadry od Michała Probierza na barażowe mecze Euro 2024 z Estonią i Walią, lecz nie zadebiutował.
Czytaj też: Brutalny faul w piłce nożnej. Kibice są w szoku
Znakomite występy zaowocowały zainteresowaniem jego osobą wielu dużych klubów w Europie i nie tylko. Przez długi czas był przymierzany do transferu do włoskiego US Lecce, lecz ostatecznie temat upadł. Piłkarz nie mógł narzekać na brak ofert transferowych i ostatecznie zaakceptował warunki umowy z Realem Salt Lake City, występującym w amerykańskiej Major League Soccer. Kwota transferu miała opiewać na ok. 1,5 mln euro.
W sieci pojawiło się nagranie z Marczukiem, który udzielił wywiadu w języku angielskim na temat przenosin z Jagiellonii Białystok do Realu Salt Lake City. Dziennikarz zadał Dominikowi Marczukowi pytanie, dlaczego zdecydował się na transfer za ocean, lecz przez wyraźny stres źle dobrał zdania w języku angielskim. Chciał przekazać, że klub chciał go mieć w swoich szeregach, a do przenosin przekonała go rozmowa z dyrektorem sportowym oraz trenerem klubu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Warto podkreślić, że zawodnik ma opanowane podstawy języka angielskiego i dopiero przeniósł się do klubu, zatem potrzebuje dłuższego czasu na aklimatyzację w nowym miejscu.
Pod opublikowanym nagraniem pojawiło się mnóstwo komentarzy, w których internauci byli podzieleni. Jedni rozumieli, że Dominik Marczuk potrzebuje czasu na przyzwyczajenie się do rozmowy w języku angielskim, którego dotychczas nie musiał często używać, inni zaś zdecydowali się na krytykę.
"Widać po ruchach ciała, że zbyt pewnie się nie czuje jak mówi po angielsku"; "Porażka totalna. Wiesz, że masz talent to się przyłóż. Podczas podróży autobusem odpalasz aplikację i już coś ogarniesz"; "Nie przesadzacie trochę? Chłopak dał nam zarobić (Jagiellonii Białystok - red.) 6 mln złotych, dał nam mistrzostwo, przywrócił radość z oglądania drużyny, a wy się z niego nabijacie" - pisali kibice pod nagraniem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.