Polski skoczek uderza. "Takie zasady są dziwne i niezrozumiałe"

Jakub Wolny nie pojawi się w Finlandii na inaugurację Pucharu Świata 2023/24 w skokach narciarskich. Skoczek niedawno udzielił wywiadu portalowi sport.pl, w którym otwarcie skrytykował zmiany wprowadzone przez Międzynarodową Federację Narciarską.

Jakub Wolny (POL) during the FIS Ski Jumping World Cup In Zakopane team competition in Zakopane, Poland, on January 15, 2022. (Photo by Foto Olimpik/NurPhoto via Getty Images)Na zdjęciu: Jakub Wolny (Photo by Foto Olimpik/NurPhoto via Getty Images)
Źródło zdjęć: © GETTY | NurPhoto

Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Piotr Żyła, Paweł Wąsek oraz Aleksander Zniszczoł - ta piątka zawodników otrzymała powołanie na pierwsze w tym sezonie konkursy Pucharu Świata w skokach narciarskich, które odbędą się w Ruce, w dniach 24-26 listopada. Trener Thomas Thurnbichler mógł postawić na pięciu skoczków, co jest efektem zmian wprowadzonych przez Międzynarodową Federację Narciarską (FIS).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Co za fryzura! Partnerka Ronaldo przyciągała wzrok na stadionie

FIS postanowił obciąć kwoty startowe dla najmocniejszych krajów, starając się wyrównać szanse w stawce. W efekcie sprawia to, że wewnętrzna rywalizacja o miejsce na Puchar Świata jest jeszcze bardziej wymagająca. Thurnbichler w swoim wyborze pominął choćby Macieja Kota czy Jakuba Wolnego.

Ten pierwszy ma za sobą dobre lato i bardzo pozytywnie zaprezentował się także podczas niedawnych letnich mistrzostw Polski. Wolny z kolei skakał w kratkę i nie mógł liczyć, że znajdzie się na liście powołanych na inaugurację.

Jakub Wolny w rozmowie ze sport.pl nie ukrywa, co myśli o ostatnich zmianach wprowadzonych przez FIS. Zmianach, które uderzają w skoczków takich jak on - balansujących pomiędzy Pucharem Świata w Pucharem Kontynentalnym.

Trochę tak, gdy się dowiedziałem, to byłem na to zły. Wiadomo, że mam wyższe ambicje, niż jechanie na PŚ w roli piątego zawodnika kadry, ale najpierw trzeba się tam jakoś dostać. I takie zasady są dziwne i niezrozumiałe - przyznał.
Poziom zawodów się przez to obniży, bo będzie łatwiej się dostać do drugiej serii. Nie wiem, komu miałoby to pomóc, może Kazachom? Z całym szacunkiem dla nich, ale wątpię, że im taki system pomoże. Dla mnie to sztuczne wyrównywanie poziomu i zmiana, która niczemu nie służy - dodał.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane
Pracują od 7 do 20. Te sklepy czynne są w Wigilię
Pracują od 7 do 20. Te sklepy czynne są w Wigilię
Delfiny w Odrze. Jest rozpoznanie. Pomylili je z morświnami
Delfiny w Odrze. Jest rozpoznanie. Pomylili je z morświnami