W pierwszy weekend listopada Dawid Kubacki był na ustach milionów polskich kibiców. Wszystko za sprawą jego kapitalnej formy na inaugurację nowego sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskich.
W Wiśle brązowy medalista olimpijski był poza zasięgiem wszystkich rywali. W wielkim stylu wygrał oba indywidualne konkursy PŚ i z kompletem 200 punktów prowadzi w klasyfikacji generalnej cyklu.
Eksperci są pod wielkim wrażeniem formy Kubackiego. Między innymi Apoloniusz Tajner, były prezes Polskiego Związku Narciarskiego, stwierdził na łamach WP SportoweFakty, że mistrz świata z 2019 roku szybko nie straci swojej kapitalnej dyspozycji.
Okazuje się, że Dawid Kubacki ma jednak powody do radości nie tylko na skoczni. Świetnie obecnie najlepszemu skoczkowi na świecie układa się także w życiu prywatnym. Jeszcze przed rozpoczęciem nowego sezonu Marta Kubacka, żona skoczka, pochwaliła się w mediach społecznościowych, że wraz z mężem i pierwszą córką oczekują narodzin kolejnego dziecka.
"Siostra jeszcze dwa miesiące i się widzimy" - napisała na początku listopada Marta Kubacka. Tym samym zdradziła, iż po raz drugi w rodzinie Kubackich przyjdzie na świat dziewczynka.
Najprawdopodobniej Dawid Kubacki zostanie po raz drugi ojcem w okresie Turnieju Czterech Skoczni, który każdego roku odbywa się na przełomie grudnia i stycznia. Co ciekawe pierwsza z córek urodziła się skoczkowi właśnie podczas niemiecko-austriackich zawodów w 2020 roku.
Teraz zawodnik ma trochę czasu, by nacieszyć się rodziną nim Puchar Świata rozkręci się na dobre. Kolejne konkursy zimowego cyklu zaplanowano bowiem dopiero na 26-27 listopada w fińskiej Ruce. Później skoczkowie, z małymi wyjątkami, rywalizować będą już co tydzień.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.