W sobotę zainaugurowany zostanie cykl Letniego Grand Prix 2022. Skoczkowie rywalizować będą na skoczni imienia Adama Małysza w Wiśle. W piątek mieli okazję oddać po trzy skoki - dwa treningowe i jeden kwalifikacyjny. W każdej z serii brylowali Biało-Czerwoni.
Możesz przeczytać również: Bez zgody żony i córki by tego nie zrobił. Małysz wszystko wyjawił
Efekt? Triumf Piotra Żyły w kwalifikacjach i aż siedmiu Polaków w pierwszej dziesiątce. O takich sukcesach jeszcze niedawno mogliśmy tylko pomarzyć. Spokojnie do osiąganych wyników podchodzi natomiast nowy trener reprezentacji Polski - Thomas Thurnbichler.
Już na treningach wyniki były bardzo zadowalające. Niektórzy zrobili postęp na przestrzeni tych trzech skoków i jestem usatysfakcjonowany z takich rezultatów Zawodnicy pokazali również, że są w stanie dobrze skakać pod presją - przekazał natomiast trener Thomas Thurnbichler w rozmowie z dziennikarzami.
Możesz przeczytać również: Nieprawdopodobny bieg po złoto. Co za radość rodziny mistrza [WIDEO]
Wyniki Polaków trzeba traktować z pewnym dystansem i wszyscy zdają sobie z tego sprawę. Jednak solidna forma na początku sezonu letniego może stanowić dużą dawkę optymizmu na przyszłość.
Wyniki nie są tu najważniejsze. Szczególnie, że nie ma wielu zawodników ze światowej czołówki. To jednak wartościowy zastrzyk energii dla zespołu i to się teraz najbardziej liczy - dodał Thurnbichler.
W Wiśle odbędą się dwa konkursy indywidualne. W pierwszym wystąpi 11 reprezentantów Polski. Tylko jeden nie przebrnął przez kwalifikacje - nie ze względu na niepoprawny skok, ale z uwagi na dyskwalifikację za nieprawidłowy sprzęt. Chodzi o Jarosława Krzaka.
Początek sobotnich zmagań o godzinie 15:00. Wcześniej rozegrana zostanie seria próbna.
Możesz przeczytać też: Mike Tyson szokująco o swojej... śmierci. "Mój czas powoli dobiega końca"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.