Dziennikarz "Super Expressu" odwiedził polski sklep w Hanowerze. Zauważył, że już po zaparkowaniu samochodu przy tym lokalu można poczuć się jak w Polsce. Wszystko za sprawą biało-czerwonej flagi i wielkiego napisu "Kurpiak" na drzwiach.
Właśnie tak nazywa się sklep z polskim towarem. Produkty z naszego kraju docierają w to miejsce dwa razy w tygodniu. Co cieszy się największą popularnością? Odpowiedź na to pytanie może zdziwić.
Najbardziej pożądane są polskie kiszonki, ogórki i kapusta. Ale i kiełbasa dobrze schodzi - podkreśliła sprzedawczyni w rozmowie z "SE".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Okazuje się, że 90 proc. klientów tego sklepu to Polacy. Przychodzą jednak też Niemcy, którzy chcą spróbować polskiej kuchni. Oni kupują przede wszystkim kapustę kiszoną oraz kiełbasę.
Euro 2024. Kolejne wyzwania przed Polakami
Reprezentacja Polski ma już za sobą pierwszy mecz na Euro 2024. W niedzielę Biało-Czerwoni musieli przełknąć gorycz porażki. Choć zaprezentowali się z dobrej strony, to ostatecznie przegrali z Holendrami 1:2.
Teraz naszą kadrę czeka pojedynek z reprezentacją Austrii. Ten mecz odbędzie się już w piątek (21 czerwca). Pierwszy gwizdek o godz. 18:00.
Później zagramy z Francją. Ostatni grupowy pojedynek reprezentacji Polski przewidziano na wtorek (25 czerwca), godz. 18:00.