Ewa Brodnicka ma za sobą karierę w sportach walki. Podczas niej została jedną z najlepszych polskich pięściarek, bowiem może pochwalić się bilansem 20-1. Jednak po porażce nie udało jej się wrócić na właściwe tory.
Obecnie mistrzyni świata federacji WBO skupia się na freak fightach. Mimo że debiut w High League w 2022 roku nie poszedł po jej myśli, to drugi pojedynek dla tej federacji okazał się dla niej zwycięski. A gdyby tego było mało, zanotowała udane przenosiny do organizacji Fame MMA. Stoczyła tam jedną walkę podczas gali nr. 18 i udało jej się pokonać Martę Linkiewicz.
Możesz przeczytać także: "Oko zamknięte". Tak wygląda twarz "Don Kasjo" po walce
W najnowszym podcaście Marcina Zawady, Brodnicka szeroko opowiedziała o swoim życiu. Przyznała tam otwarcie, że była w toksycznym związku, a jakiś czas temu udała się na terapię.
To był toksyczny związek, który powinien skończyć się po trzech miesiącach, jednak skończył się dopiero po trzech latach. Ale do tego nie chcę już wracać. Potem byłam na terapii i to całkiem niedawno, jakoś pół roku temu - opowiedziała Brodnicka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Moja terapia z coachem spowodowana była m.in toksycznym związkiem. Pomogło mi to. Zrobiłam sobie listę wartości, jakich mam się trzymać. Do tej pory mam je wypunktowane na lodówce. Jest to lojalność, wierność, miłość, rodzina i zdrowie. Tego się cały czas trzymam. Jeżeli ponownie wpuściłabym kogoś do swojego życia, to musi mieć podobne wartości - dodaje zawodniczka.
Możesz przeczytać również: Piekło zamarzło. Jacek Murański w końcu wygrał walkę
Brodnicka sprzedaje swoje zdjęcia
Ewa Brodnicka, gdyby nie została świetną sportsmenką, to z pewnością zrobiłaby karierę na wybiegu dla modelek. Była mistrzyni świata w boksie często wrzuca do sieci zdjęcia, na których prezentuje odważne kreacje.
Kilkanaście miesięcy temu Brodnicka zdecydowała się na kolejny odważny krok. Założyła konto w serwisie "OnlyFans". Można tam kupić odważne fotki polskiej wojowniczki.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.