W trakcie gali kibice mieli okazję obejrzeć dwa turnieje męskie. Przeprowadzone zostały turnieje indywidualny oraz drużynowy. Doszło także do nietypowego pojedynku, jakiego jeszcze w Polsce nie było.
Czytaj także: Śmierć znanego lekkoatlety. Wstrząsające fakty w sprawie
Jednocześnie w oktagonie pojawiło się sześć kobiet. Podzielono je na dwa zespoły - "Devils" oraz "Bad Girls". W pierwszym pojawyły się Magdalena Iracka, Agata Krawczyńska oraz Olivia Kota-Dąbrowska. Ich rywalkami były Agnieszka Błażewicz, Weronika Mokrzycka oraz Roksana Kalińska.
Cała szóstka w mniejszym bądź większym stopniu jest związana ze sztukami walki. Nigdy jednak nie brały udziału w podobnym przedsięwzięciu.
Grupowa walka kobiet. Emocji nie brakowało
Dość szybko ekipa "Bad Girls" znalazła się w osłabieniu, po tym jak jedna z zawodniczek odklepała. Różnicę dało się od razu zauważyć. Drużyna "Devils" zaczęła dominować i ostatecznie zdecydowanie zwyciężyła. Dodajmy, że nad całością czuwała trójka sędziów.
Panie nie przebierały w środkach. Zobaczyć było można chociażby pojedynki dwie na jedną. Niemalże wszystkie chwyty były dozwolone.