W poniedziałek (10 czerwca) oficjalnie dojdzie do zmiany na pierwszym miejscu w światowym rankingu ATP. Serb Novak Djoković ustąpi bowiem Włochowi Jannikowi Sinnerowi.
Obaj tenisiści przystąpili do rywalizacji w wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie. Z większą presją zmagał się Djoković, ponieważ bronił tytułu i jego ewentualne niepowodzenie spowodowałoby spadek w rankingu. Tuż za jego plecami czyhał bowiem właśnie Sinner.
Co prawda Serb nie przegrał spotkania, jednak w walce o ćwierćfinał doznał kontuzji. I mimo że udało mu się wywalczyć awans, to zmuszony był wycofać się z dalszej rywalizacji. Wówczas stało się jasne, że Sinner po raz pierwszy w karierze zostanie liderem rankingu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tym samym 22-latek ma powody do świętowania, w końcu nigdy wcześniej żaden włoski tenisista nie znalazł się na czele tego zestawienia. Niewykluczone więc, że swój wielki sukces będzie celebrował z nową partnerką.
W ostatnim czasie włoskie media spekulowały, że związek Sinnera z modelką Marią Braccini dobiegł końca. I to sprawiło, że ten miał zacząć spotykać się z rosyjską tenisistką Anną Kalinską. Po pierwszej rundzie zmagań w Paryżu 22-latek rozwiał wątpliwości w tej sprawie.
- Jak wiecie, nie lubię rozmawiać o swoim życiu prywatnym. Potwierdzam jednak, że jestem z Anną (Kalinską - przyp. red.) - wyznał Sinner, oficjalnie potwierdzając związek z rosyjską tenisistką.
- Jednak zachowujemy wszystko bardzo poufnie. Znasz mnie, nie będę mówił nic więcej na ten temat - dodał w odpowiedzi na pytanie jednego z włoskich dziennikarzy.
Kalinska to 25-letnia tenisistka, która obecnie zajmuje 25. miejsce w światowym rankingu WTA. W Paryżu zanotowała jednak nieudany występ, bowiem wygrała tylko jedno spotkanie i odpadła już w drugiej rundzie.
Zdecydowanie lepiej radzi sobie jej nowy partner, bowiem we wtorek po raz pierwszy w karierze zameldował się w półfinale. Sinner ograł Grigora Dimitrowa w trzech setach i tym samym powalczy o finał.