"Gdy mieszkanie nad rzeką przestaje być fajne..." - tak zdjęcie wieczornej nawałnicy podpisała na Twitterze Justyna Kowalczyk. Znakomita biegaczka narciarska rano postanowiła wybrać się na spacer z psem po rodzinnej Kasinie Wielkiej. Jej oczom ukazał się wstrząsający widok.
Powalone drzewa, zalane ulice i domy dobitnie pokazują, jak niszczycielski żywioł dotknął miejsce odpoczynku mistrzyni olimpijskiej. Ta postanowiła podzielić się fanami zdjęciami z porannej przechadzki.
W Małopolsce nawałnice spowodowały, że część domów została pozbawiona prądu. W związku z ulewami strażacy podjęli ponad 1,5 tys. interwencji. Według prognoz to nie koniec intensywnych wiatrów i opadów deszczu.
Czterokrotna zdobywczyni Kryształowej Kuli należy obecnie do sztabu szkoleniowego polskiej kadry kobiet. Kowalczyk będzie teraz doradzać trenerowi Martinowi Bajcicakowi, który zastąpił Aleksandra Wieretelnego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.