W 2023 roku Aryna Sabalenka osiągnęła wielkie sukcesy na zawodowych kortach. W styczniu wygrała wielkoszlemowy Australian Open. Potem była w finale US Open oraz półfinale Rolanda Garrosa i Wimbledonu.
Rezultaty te sprawiły, że Białorusinka stała się groźną rywalką Igi Świątek w kobiecym tourze. Obie panie do końca walczyły o pierwsze miejsce w rankingu WTA na koniec sezonu 2023. Ostatecznie, po triumfie w prestiżowym turnieju WTA Finals, numerem jeden została Polka.
Aktualnie najlepsze tenisistki świata odpoczywają po trudach zakończonego kilka tygodni temu sezonu. Na swoim profilu na Instagramie Sabalenka zamieściły bardzo ciekawy materiał, który podpisała tajemniczo: "nazywam się...".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sabalenka pokazała w nim dwa kadry ze swojego życia. Pierwszy to zdjęcie z dzieciństwa. Aktualna wiceliderka rankingu WTA urodziła się w Mińsku. Na zamieszczonej fotografii ma na sobie długą sukienkę i jest wyraźnie uradowana.
Rozbawieni byli również fani tenisistki, którzy zwrócili uwagę na parę szczegółów. W oczy rzuca się charakterystyczna czerwona szminka. Ponadto internauci zauważyli, że młodziutka Aryna umieściła sobie coś pod sukienką, aby wypełnić miejsce na biust.
Drugie zdjęcie przedstawia już dorosłą Sabalenkę. Tenisistka pozuje w czarnej sukni, która jest ozdobiona piórami. Do tego na jej twarzy pojawił się dosyć mocny makijaż. Trzeba przyznać, że 25-latka prezentuje się jak prawdziwa modelka.
Nie jest tajemnicą, że Sabalenka bardzo lubi prezentować się w różnych kreacjach. Tak było między innymi podczas ceremonii losowania turnieju WTA Finals 2023 w meksykańskim Cancun. Na tę uroczystość Białorusinka założyła bardzo krótki strój, który odsłonił jej długie nogi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.