Historia Daniela Torresa i Jasminki Cive to jedna z tych nieprawdopodobnych. Oboje są zawodowymi sportowcami, poznali się przy okazji gali KSW, a jeszcze jakiś czas temu Daniel Torres w ogóle nie mówił po angielsku. Okazało się jednak, że miłość jest silniejsza niż wszelkie przeciwności losu i ta dwójka stanowi teraz szczęśliwe małżeństwo.
Zobacz także: Znany aktor chce zawalczyć w MMA
Daniel Torres przyznał w niedawnego rozmowie z WP SportoweFakty, że żona jest dla niego dużą mobilizacją do działania. Chociażby to ze względu na swój związek zrobił gigantyczny progres w posługiwaniu się językiem angielskim.
- Bardzo dziękuje mojej żonie. Ona mnie to tego zmusza. W domu rozmawiamy w tym języku, dzięki temu się uczę - mówił Daniel Torres.
Należy podkreślić, że związek przyniósł Danielowi Torresowi nie tylko duże postępy językowe. Brazylijczyk przyznał, że w ostatnim czasie postawił również wszystko na MMA i przygotowuje się w trybie ciągłym - 14 dni treningu i jeden dzień odpoczynku. Wydaje się, że w innym związku niż z czynną zawodniczką byłoby ciężko znaleźć zrozumienie dla takiej postawy.
Zobacz także: Niesamowita transformacja Taxi Złotówy
Pokonane bariery
Związek Daniela Torresa i Jasminki Cive to doskonały przykład na to, że miłość nie zna granic. Z pozoru wydaje się, że różni ich bardzo dużo. Oboje wychowali się w zupełnie innych częściach świata, gdzie panowały inne kultury. Posługiwali się innymi językami. Byli czynnymi sportowcami, co wymaga od nich dziesiątek godzin tygodniowo na treningach. A na dodatek pomiędzy nimi jest również spora różnica wieku - 13 lat. Okazuje się jednak, że nic nie zdołało powstrzymać ich uczucia.
Miłosna historia KSW
Daniel Torres od 2018 roku ma okazję walczyć w Polsce. Brazylijczyk najpierw był związany z FEN, a po serii bardzo dobrych występów podjął się rywalizacji w KSW. W największej organizacji w Europie Środkowo-Wschodniej również radzi sobie bardzo dobrze i już w sobotę, 30 stycznia, będzie miał okazję zawalczył o pas mistrzowski w wadze piórkowej z Saladinem Parnassem.
Natomiast jego małżonka to również znana zawodniczka sportów walki. Chociaż od pewnego czasu pozostaje nieaktywna to polscy kibice bardzo dobrze kojarzą Jasminkę Cive, bowiem Austriaczka była rywalką Karoliny Kowalkiewicz na gali KSW w 2014 roku. Teraz jednak Cive głównie skupia się na tym, aby wspierać karierę swojego partnera.
Zobacz także: Córka słynnego piłkarza zaskoczyła w social mediach
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.