Arkadiusz Tańcula wielokrotnie wspominał o tym, że marzy mu się debiut w KSW, czyli największej sportowej federacji MMA w Europie. Po raz pierwszy informacje łączące go z nową federacją pojawiły się w lipcu 2022 roku. Te przekazał jego kolega Tomasz Matysiak, który zdradził, że jego rywalem miałby zostać Akop Szostak.
Informacje podane przez "Szalonego Reportera" okazały się fałszywe, jednak temat nie jest zamknięty. Sam współwłaściciel federacji KSW zdradził, że ma w głowie kilka nazwisk z gal freakowych.
Uważam, że najciekawsze postaci z gal freakowych mogą niebawem bić się na KSW. Już widziałem kilku zawodników, którzy dla mnie są interesujący. Bez nazwisk. Jestem bardzo otwarty, żeby pojawiali się na naszych galach i walczyli. Tacy, którzy trenują, reprezentują poziom sportowy, serce do walki, a nie wyłącznie potencjał konferencyjny - powiedział Maciej Kawulski dla WP SportoweFakty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tańcula w KSW? Ostry komentarz prezesa FEN
Plany Tańculi może pokrzyżować ostatnia walka na FAME MMA, w której przegrał w pojedynku o pas z Maksymilianem Wiewiórką.
Z tego powodu Paweł Jóźwiak bardzo lekceważąco podchodzi do tematu Tańculi w organizacji KSW.
Facet pcha się do KSW, a przegrał z freakiem. Po co gada, że miał ofertę z FEN? Miał taką ofertę, że wszyscy o tym słyszeli, tylko ja jako prezes nie słyszałem. Ja mu mogę pokazać jaka jest różnica między freakiem i zawodowcem. Mogę mu zorganizować walkę z zawodnikiem semi-pro. Wkurza mnie to, jak freaki potrenują rok, dwa, trzy czy nawet cztery i mianują siebie sportowcami - tłumaczy w rozmowie z Filipem Lewandowskim.
Tańcula w MMA stoczył łącznie 9 pojedynków, z których przegrał tylko dwa. Zadebiutował w 2019 roku na gali Silesian MMA Challenge 2 pokonując Dariusza Sierheja.
Czytaj także: Dwa słowa. Tak w BBC skomentowali wyczyn Igi Świątek