Luis Rubiales w swojej karierze piłkarskiej był między innymi zawodnikiem Levante i Alicante. W 2009 roku zakończył profesjonalne granie. Wystąpił w 53 meczach w La Lidze, a obecnie jest szefem hiszpańskiej federacji. Barwna postać osiągnęła sukces w zarządzaniu, ale kolejny skandal z udziałem Rubialesa stawia pozostanie na wysokim stanowisku pod dużym znakiem zapytania.
Opinia publiczna usłyszała o prywatnej korespondencji Luisa Rubialesa z ojcem. W niej szef hiszpańskiej piłki wyliczył trzy kluby, których "nie cierpi i którymi gardzi". Chodzi o Villarreal CF, Sevilla FC i Valencia CF. Dwa z wymienionych zespołów są uczestnikami europejskich pucharów, a Valencia występowała w nich w niedalekiej przeszłości.
Na jaw wyszło ponadto zagorzałe sympatyzowanie Luisa Rubialesa z Realem Madryt. Przed wygranym 2:1 meczem Królewskich z Sevillą użył on zdania jak z rynsztoka. - Zobaczymy, czy uda nam się wytrzeć nimi podłogę. Sevilla to drużyna, którą lubię najmniej ze wszystkich - korespondował działacz na WhatsAppie ze swoim tatą.
Skandal w hiszpańskiej piłce. Obrażeni protestują
Przedstawiciele zespołów, o których Luis Rubiales wypowiedział się z pogardą, postanowili coś z tym zrobić. Nie chcą bowiem, żeby organizację prowadziła tak negatywnie nastawiona do nich osoba.
Rozmowy, w których Rubiales wypowiada się z taką arogancją, animozją i obrazą o naszych instytucjach, są niedopuszczalne. Tym bardziej, że pochodzą od osoby, która zajmuje odpowiedzialne stanowisko i która musi w równym stopniu dbać o interesy wszystkich hiszpańskich klubów. Kluby wykazują troskę o ewentualne konsekwencje, jakie może pociągnąć za sobą jego postawa wobec nas, ponieważ jego zachowanie nie sprzyja przejrzystości rozgrywek - czytamy w oświadczeniu przygotowanym przez Villarreal CF, Sevilla FC oraz Valencia CF.
Tym samym Luis Rubiales musi opanować kolejny wywołany przez siebie skandal wizerunkowy. Niedawno było głośno o podejrzeniach, że szef związku piłkarskiego opłacił orgię z dziesięcioma młodymi kobietami ze służbowych pieniędzy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.