Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Anna Wajs-Wiejacka | 

Przed nim mistrzostwa Polski i Europy. Bukowiecki mówi o swoich szansach

0

Konrad Bukowiecki, polski kulomiot, z optymizmem patrzy na nadchodzące mistrzostwa Polski i Europy. Do tej pory jego forma prezentuje się dość stabilnie, co pozwala ze spokojem myśleć o nadchodzących wyzwaniach.

Przed nim mistrzostwa Polski i Europy. Bukowiecki mówi o swoich szansach
Konrad Bukowiecki (Getty Images, Marcin Golba/NurPhoto)

Konrad Bukowiecki, znany polski kulomiot, w tym sezonie startował już siedem razy, za każdym razem przekraczając granicę 20 metrów. Jak wskazuje Polska Agencja Prasowa, najlepszy wynik osiągnął 8 lutego w Łodzi, gdzie pchnął kulą na odległość 20,95 m. Mimo że nie są to rezultaty, które w pełni go satysfakcjonują, Bukowiecki dostrzega stabilizację formy.

Nie są to wyniki, które mnie cieszą, ale z drugiej strony jeszcze rok temu oddałbym za nie wszystko – przyznał w rozmowie z PAP.

Bukowiecki przygotowuje się do halowych mistrzostw Polski, które odbędą się w Toruniu. Choć nie spodziewa się tak dużej frekwencji jak na międzynarodowych mityngach, liczy na wsparcie i doping kibiców.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: Ciro Messi idzie w ślady ojca? Tę akcję po prostu trzeba zobaczyć!
Mistrzostwa Polski raczej nie przyciągają takiej publiki, jak te komercyjne mityngi, w których startują gwiazdy z całego świata – zauważył lekkoatleta.

Wyzwania i cele

W 2018 roku Bukowiecki ustanowił rekord Copernicus Cup, pchając kulą na 22 metry. W tym roku zwycięzcą mityngu w Toruniu został Włoch Lenardo Fabbri z wynikiem 21,62 m. Bukowiecki przyznał, że obawiał się utraty rekordu, ale cieszy się, że nadal jest jego posiadaczem. – Trochę się obawiałem, że mój rekord zostanie wymazany – powiedział z uśmiechem.

Bukowiecki ma nadzieję na dobry występ w nadchodzących mistrzostwach Europy w Apeldoorn, które odbędą się od 6 do 9 marca. Obecnie zajmuje piąte miejsce na liście wyników, a jego celem jest pchnięcie powyżej 21 metrów, co może dać mu szansę na medal.

Nie ma co ukrywać, że aby liczyć na medal ME, trzeba pchać powyżej 21 metrów – ocenił.

Zdrowie i forma

Po latach zmagań z kontuzjami Bukowiecki cieszy się, że może w pełni rywalizować. Przyznał, że to jego pierwszy normalny sezon po licznych kontuzjach. Kulomiot podkreśla, że kluczowe jest dla niego utrzymanie zdrowia i dalsza praca nad techniką. – Jest bardzo dużo do poprawy. Dopiero od pół roku pcham bez bólu – dodał.

Bukowiecki z optymizmem patrzy w przyszłość, licząc na poprawę swoich wyników i dalsze sukcesy na arenie międzynarodowej. – Mam głębokie przeświadczenie, że jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa – podsumował.

Źródło:PAP
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Ostatnie pożegnanie Jadwigi Komorowskiej. Ujawniono zaskakujące fakty o zmarłej
Rozmowy w Rijadzie bez porozumienia. Rosja oskarża Ukrainę
Kiedy przycinać perowskię? Termin jest kluczowy
"Nie miał szans". Jest nagranie z kolizji motocyklisty w Warszawie
Napięta sytuacja w Turcji. Przedłużono zakaz zgromadzeń
Malowali swastyki na banerach wyborczych. Szuka ich policja
Wpadł do szamba. Nie żyje młody mężczyzna
Przyłapany na obwodnicy Trójmiasta. Nagranie niesie się po sieci
Akcja na Jaszczurówce. Wolontariusze pomagają żabom pokonać ulicę
Zwłoki na poddaszu. Tragedia w Płocku
Groza w Wiedniu. Natychmiast przerwali transmisje
Kreml o rozmowach z USA. Pozostanie tajemnicą
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić