Kubrat Pulew (28-2, 14KO) w starciu o mistrzowski tytuł wagi ciężkiej z Anthonym Joshuą (24-1, 22 KO) odniósł dotkliwą porażkę. Jednakże wiele wskazuje na to, że w ten wieczór nie był dla niego stracony. Z trybun gwiazdę bułgarskiego boksu oklaskiwała Teodora Andreewa, znana szerzej jako Andrea.
Obecność Andrei na trybunach Wembley to spore zaskoczenie. Co prawda para wcześniej była ze sobą przez ponad dziesięć lat, jednakże w lipcu 2019 roku doszło do oficjalnego zakończenia związku. Wszystko jednak wskazuje na to, że można mówić powrocie najbardziej znanej pary bułgarskich celebrytów.
Zobacz także: Znany raper poniżony na ulicy
W sobotni wieczór Andrea zamieściła na swoich mediach społecznościowych dwa wymowne wpisy. Na pierwszym z nim widać, jak Kubrat Pulew zadał mocny cios brytyjskiemu mistrzowi świata, a na drugim widać gwiazdę pop, która kibicuje swojemu wybrankowi.
Zobacz także: Młoda gwiazda tenisa wygrała majątek w sądzie
Przy takim obrocie spraw, mimo przegranej, wielu mężczyzn może zazdrościć bułgarskiemu bokserowi. Andrea należy do topowych gwiazd w Bułgarii, Rumunii, Serbii i Turcji. Dodatkowo w mediach społecznościowych zgromadziła rzeszę obserwujących ją fanów. To jednak nie może dziwić, ponieważ nie brakuje tam jej odważnych zdjęć.
Jeżeli powrót Andrei do Kubrata Pulewa jest prawdą, musi on docenić jej wyrozumiałość. Jakiś czas temu było bardzo głośno o skandalicznym i seksistowskim zachowaniu boksera, który podczas wywiadu dla SunSport z zaskoczenia pocałował dziennikarkę Jennifer Ravalo. W efekcie tego występku zawieszono mu licencję bokserską w USA i aby ją odzyskać, musiał pójść na kurs edukacyjny dotyczący molestowania seksualnego.
Zobacz także: Zachwycający kalendarz polskiego klubu