Aktualnie selekcjonerem reprezentacji Polski jest Michał Probierz, który zastąpił na stanowisku Fernando Santosa. Ostatnie lata w zespole narodowym to przeplatanie pracy piłkarzy z Polakami i Portugalczykami. Wcześniej trener Czesław Michniewicz przejmował kadrę po "uciekinierze" Paulo Sousie.
Jerzemu Engelowi nie podoba się ta ciągła rotacja. Były selekcjoner reprezentacji Polski wypowiedział się na ten temat stanowczo w studiu Polsatu Sport Premium przed meczem z Czechami w eliminacjach Euro 2024.
Zmienialiśmy sobie z Portugalczyków na Polaków cały czas. Po co? Portugalczykom wydawało się, że Lewandowski to Ronaldo, a Glik to Pepe. Nie, tak nie jest. Zupełnie inny zespół i rozmontowaliśmy ten zespół w zupełnie prosty sposób. I teraz mamy problem, żeby oni wrócili na te tory, jak to było dawniej - powiedział Jerzy Engel.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Engel już wcześniej wypowiadał się krytycznie o poprzedniku Michała Probierza. Nie podobał mu się pomysł zatrudnienia Fernando Santosa, a także jego nonszalanckie podejście do obowiązków zawodowych. Santos nie sprawdził się w roli selekcjonera, przez co Polska ma wielki problem z awansem do Euro 2024.
Mecz z Czechami jest bardzo ważny dla Michała Probierza, jak i całej drużyny, która musi się odbudować. Ten zespół został w bardzo krótkim czasie rozmontowany. W ostatnich pięciu latach prowadziło reprezentację pięciu selekcjonerów. Jak nie rozmontować drużyny? Wreszcie rozumiemy, jak ważny jest selekcjoner, jak ważna jest pewna ciągłość szkolenia i myśli szkoleniowej - powiedział Jerzy Engel.
Pojedynek Polski z Czechami rozpocznie się o godzinie 20:45 na PGE Narodowym w Warszawie. Tylko zwycięstwo przedłuży szanse Biało-Czerwonych na wyjście z grupy do turnieju.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.