Zdarzenie miało miejsce pod koniec trzeciej kwarty meczu. Swampscott prowadziło wtedy 1:0. Zawodnik drużyny gości oddał strzał, po którym piłka z dużą siłą uderzyła w twarz zawodniczkę gospodarzy.
Hokeistka krzyczała z bólu, a niektóre zawodniczki odwracały wzrok. Odnotujmy, że strzał oddał mężczyzna. Jego udział w meczu był zgodny z obowiązującymi w stanie przepisami. Cała sytuacja została nagrana, a wideo opublikowano w mediach społecznościowych (nagranie zobaczysz w dalszej części artykułu).
Kontuzjowana zawodniczka trafiła do szpitala. Według informacji przekazanych przez "New York Post", doznała obrażeń twarzy i straciła dwa zęby w wyniku tej sytuacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chcą zmiany przepisów. Organizacja odpowiedziała
Po horrorze na boisku pojawiły się głosy nawołujące do zmiany przepisów. Organizacja Massachusetts Interscholastic Athletic Association (MIAA) w latach 70. XX wieku wprowadziła zasady umożliwiające występy mężczyznom w drużynach kobiecych i na odwrót.
Muszą być jednak spełnione pewne warunki. Szkoły mogą odmówić uczniowi uprawiania sportu ze względu na płeć, jeśli dana placówka ma drużynę żeńską i męską w danej dyscyplinie. Jeżeli jednak istnieje tylko jedna drużyna oferująca dany sport, wówczas należy zezwolić uczniowi na dołączenie do niej.
Organizacja odniosła się do tych słów. Działacze przyznali, że szanują i rozumieją obawy dotyczące bezpieczeństwa, ale samo to nie jest powodem do tego, aby zmienić przepisy. Podobnego zdania jest dyrektor sportowa szkoły Swampscott, która uważa, że uczeń płci męskiej ma takie samo prawo do uczestnictwa w grze, jak każdy gracz w dowolnej drużynie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.