Do zdarzenia doszło w drugiej połowie spotkania Portugalia - Meksyk w ramach drugiej kolejki fazy grupowej mundialu w Katarze. Mecz na kilka chwil przerwano. Początkowo nie było dokładnie wiadomo, co się stało. Telewizyjne kamery nic bowiem nie pokazywały.
Można było się domyślać, że jakiś kibic wtargnął na murawę. Po kilku chwilach zobaczyliśmy urywek, na którym pojawiła się tęczowa flaga. Mężczyzna biegał po murawie z materiałem, który jest symbolem środowisk LGBT. W Katarze "tęcza" jest zakazana.
Na tym jednak nie koniec. Kibic miał na sobie koszulkę, na której pojawiły się dwa hasła. Z przodu umieszczony został napis "Save Ukraine". Oczywiście tym samym mężczyzna chciał zwrócić uwagę na trwającą wojnę w Ukrainie.
Na plecach zamieszczono natomiast hasło "Respect for Iranian woman". W ten sposób chciał przypomnieć o walce z irańskim reżimem w sprawie praw kobiet. Podczas tamtejszych protestów wiele osób trafiło do aresztów. Ponadto pojawiły się ofiary śmiertelne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kibic szalał po murawie. Cios dla organizatora
Organizatorzy mundialu 2022 w Katarze od samego początku imprezy czynią wiele starań, by tęczowe symbole nie były w żaden sposób eksponowane. Na stadiony nie można wejść nawet z niewielkimi akcentami, które mogłyby wskazywać na solidaryzowanie się ze środowiskami LGBT.
W Katarze homoseksualizm jest zakazany. Z tego powodu można nawet trafić do więzienia.
Tegoroczne mistrzostwa świata potrwają do 18 grudnia. Właśnie tego dnia na Lusail Stadium odbędzie się wielki finał prestiżowego turnieju. Reprezentacja Polski natomiast najbliższy mecz zagra 30 listopada o 20:00. Z Argentyną powalczy o wyjście z grupy.