Iga Świątek była faworytką w meczu przeciwko Qinwen Zheg, lecz spotkanie przebiegało wyłącznie pod dyktando Chinki. Nawet kiedy na początku drugiego seta wydawało się, że Polka łapie swój rytm, wówczas najlepsza azjatycka tenisistka odwróciła jego przebieg i wygrała całe spotkanie 6:2; 7:5. Raszyniance pozostaje zatem walka o trzecie miejsce i brązowy medal.
Tuż po ostatniej wymianie azjatyckie media rozpoczęły analizy na temat przebiegu spotkania. Część z nich skupiła się wyłącznie na grze Polki. Dziennikarze serwisu sports.ltn.com.tw określili ją jako "Królową gliny", jednocześnie wyrażając podziw wobec zagubienia, jakie prezentowała Polka na korcie. Podkreślili, że to pierwsze zwycięstwo Chinki nad światową "jedynką" (wcześniej przegrała sześć meczów).
Wypunktowano także niepowodzenia reprezentantki Polski z podkreśleniem, że podczas meczu popełniła aż 16 niewymuszonych błędów, co zdarza jej się bardzo rzadko, szczególnie w rywalizacjach na "mączce".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Świątek, która musiała walczyć przez trzy sety w poprzedniej rundzie, zanim wycofała się amerykańska weteranka Danielle Collins, powoli rozpoczęła mecz, popełniając aż 16 niewymuszonych błędów w pierwszym secie, a następnie przegrywając cztery gemy z rzędu przy remisie 2:2 - czytamy.
Azjatyckie media rozpisują się o Idze Świątek po klęsce z Qinwen Zheng
Iga Świątek marzyła o zdobyciu złotego medalu igrzysk olimpijskich, lecz tym razem jej się to nie uda. W pomeczowym wywiadzie nie wytrzymała emocjonalnie, zalewając się łzami, lecz wcześniej zdołała podsumować przebieg meczu.
Miałam dziurę na bekhendzie, rzadko to się zdarza, bo to zazwyczaj moje najbardziej solidne zagranie. Technicznie nie byłam dobrze ustawiona, pewnie też ze względu na napięcie i ogólnie to, że jednak grałam dzień po dniu, wpłynęło, że nie miałam kiedy tego doszlifować. Nie jest to żadne usprawiedliwienie, bo taka jest specyfika tego turnieju, ale staram się korygować to w trakcie meczu, ale dziś to nie wychodziło - powiedziała Iga Świątek.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.