We wrześniu 2021 roku irańskie piłkarki ręczne przeszły do historii. Pokonały wówczas Syrię i po raz pierwszy zapewniły sobie prawo gry na mistrzostwach świata. W piątek zadebiutowały na wielkiej imprezie. I choć uległy Rumunkom 11:39, ich występ nie umknął uwadze mediów.
Choćby dlatego, że historycznego występu Irakijek nie pokazywała tamtejsza telewizja. Nie zamierza transmitować zresztą żadnych meczów mistrzostw świata w piłce ręcznej kobiet. Powód? Chodzi o sposób, w jaki ubrane są rywalki reprezentacji Iranu. To nieakceptowalne według tamtejszych zasad.
Takie są reguły. Ale wychodzimy i gramy, bo pokazują nas telewizje w innych krajach - powiedziała Maryam Yousefi, cytowana przez tv2.no.
W kolejnym meczu reprezentacja Iranu zmierzy się z Norwegią. Przedstawicielki norweskiej drużyny nie kryją rozczarowania z postępowania irańskiej telewizji.
Szkoda, że nie pokazuje się ich w rodzimej telewizji. Nie możemy nic zmienić. Chciałabym, żeby Irańczycy mogli zobaczyć dobrą piłkę ręczną - przyznała Kari Brattset Dale.
Są różne kultury, więc trudno mi coś o tym powiedzieć. To smutne, że tak jest. Niestety, wciąż mamy kilka takich miejsc na świecie - dodała Camilla Herrem w TV 2.
W mistrzostwach świata piłkarek ręcznych występuje także reprezentacja Polski. Biało-Czerwone w pierwszym meczu przegrały z Serbią 21:25.