Starcie pomiędzy reprezentacją Polski a Chorwacji na Stadionie Narodowym w Warszawie będzie rewanżem w grupie A1 Ligi Narodów. Pierwsze starcie pomiędzy tymi kadrami odbyło się w 8 września w Osijeku. Tam górą byli Chorwaci, zwyciężając 1:0 po golu z rzutu wolnego 39-letniego Luki Modricia.
To m.in. dla asa Realu Madryt kibice licznie zjechali do Warszawy, by obejrzeć na żywo jego piłkarską "magię". Pod stadionem można był dostrzec tłumy osób oczekujących na piłkarzy pod bramą wjazdową dla piłkarzy, a także gości VIP.
Jednocześnie to standardowe wyzwanie dla policji, która została specjalnie zmobilizowana na to spotkanie. Licznie zebrani funkcjonariusze pilnowali porządku, a także bezpieczeństwa fanów, którzy znajdowali się bardzo blisko bramy wjazdowej dla autokarów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chorwaccy piłkarze przyjechali na stadion kilka minut po godz. 19:00, a niedługo po nich fani powitali futbolistów reprezentacji Polski. W sieci pojawiły się nagrania Chorwatów zapoznających się z murawą PGE Narodowego.
Polacy źle wspominają mecze przeciwko Chorwacji
Polacy zagrają przeciwko Chorwacji siódmy raz w historii. Poprzednie spotkania nie były najlepsze w wykonaniu Biało-Czerwonych. Zwyciężyli tylko raz, 3 czerwca 2006 roku w spotkaniu towarzyskim. Padł wówczas wynik 1:0, a gola dla Polaków strzelił Euzebiusz Smolarek.
Najwyższy wynik w meczach Polski z Chorwacją padł 22 kwietnia 1998 roku. Wówczas piłkarze z Bałkanów zwyciężyli z naszymi zawodnikami 4:1. Przed nadchodzącym spotkaniem Michał Probierz wskazał elementy gry, w których Polacy powinni się poprawić.
Musimy wyeliminować wprowadzenie piłki przez Chorwatów, bo potrafią przez linię obrony, w szczególności przez Gvardiola, bardzo dobrze wprowadzić tę piłkę. Modrić, który wiadomo jest piłkarzem wszechstronnym i potrafi wiele. Musimy być jeszcze bardziej jako zespół skonsolidowani, jeżeli chodzi o fazę defensywną, bo pierwszą bramkę, którą straciliśmy w meczu w Portugalią, na poziomie reprezentacyjnym, nie powinno mieć miejsca - powiedział podczas konferencji prasowej selekcjoner Biało-Czerwonych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.