Mariusz Pudzianowski międzynarodową karierę zrobił w strongmenach, gdzie pięciokrotnie zdobywał mistrzostwo świata. Potem przerzucił się na MMA i błyskawicznie stał się jedną z największych gwiazd tej dyscypliny w Polsce.
Polak na pierwszym miejscu stawia kontakt z fanami. Na każdym spotkaniu nie unika zdjęć, autografów czy krótkich rozmów. Kibice mogą na niego liczyć.
Czytaj także: Zjawiskowa partnerka Ronaldo. Pozuje w seksownym stroju
Napięty grafik Pudzianowskiego
Pudzianowski jest także bardzo aktywny w sieci. Chętnie wrzuca zdjęcia z treningów, walk czy dalekich wyjazdów. Teraz zdradził fanom, jak wygląda u niego dzień. Napięty plan robi wrażenie, takiego reżimu wielu by nie wytrzymało, zwłaszcza że Mariusz Pudzianowski zaczyna dzień od biegania już od 6:00!
Siemanko wszystkim - zaczął w swoim stylu sportowiec. Szósta rano. Na siódmą standardowo trzeba coś zrobić. Nawet odpocząłem trochę - sobota, niedziela za dużo nie urzędowałem. Rano teraz zrobić sobie 40 minut zaprawę poranną. Bo tak jak widać samo się nic nie zrobi - mówił zawodnik MMA.
Pudzianowski oprócz ciężkich treningów, dogląda także interesu! Zawodnik MMA żadnej pracy się nie boi.
Pobiegać trzeba, później prysznic, kawkę wypić, na 7:00 do pracy, trzy godzinki popracować, o 11:00 do WCA na zapasy do Anzora dwie godzinki, wrócić, popracować, obiad zrobić, potem do masażysty i dzień poukładany - zdradził.
Jedna z żywych legend polskiego MMA będzie rywalem Mariusza Pudzianowskiego na gali KSW 61 - 5 czerwca, w Gdańsku. Naprzeciw byłego mistrza świata strongmanów stanie Łukasz Jurkowski.
Czytaj także: Lewandowski nosi zegarek warty fortunę. Cena zwala z nóg