Kariera Krystiana Pudzianowskiego toczy się nieco w cieniu jego brata Mariusza. Młodszy z klanu Pudzianowskich przez lata był znany jako piosenkarz, jednak niedawno i on rozpoczął swoją karierę w sportach walki. Do tej pory na macie stoczył dwie walki z czego jedną wygrał, a drugą przegrał.
Zobacz także: Gwiazdor Lecha znów zaskakuje
Szczególnie ta ostatnia, przegrana walka odcisnęła piętno na jego zdrowiu. Zaraz po niej trafił do szpitala. Dodatkowo od jakiegoś czasu Krystian Pudzianowski ma lekkie problemy ze zdrowiem i regularnie odwiedza szpitale. Tak też stało się i tym razem. Młodszy z braci Pudzianowskich w piątek trafił do łódzkiego szpitala.
Bo tak wygląda Weekend Polaka. Ostatnie poprawki naprawiania i wracamy do przygotowań do walki. Miłego weekendu. Hejka - napisał Pudzianowski na Instagramie.
Zobacz także: Agnieszka Radwańska wróci na kort?
Relacje z mediów społecznościowych pokazują, że Krystian Pudzianowski nie obawia się tej wizyty. Na Instastory tryska dobrym humorem a to szydząc z piżamki, którą dostał, a to pokazując szpitalną przestrzeń, w której się znajduje.
Krystian Pudzianowski w swoich relacjach ze szpitala nie zapomina o swoim koledze - Piotrze "Bestii" Piechowiaku. Razem niedawno sparowali przed jego występem na gali FAME MMA 8. Młodszy Pudzianowski zdecydowanie stawia na wygraną "Bestii" w pojedynku z Piotrem "Szelim" Szeligą.
Co więcej, Pudzianowski coś wie na temat umiejętności Szeligi, ponieważ to z jego rąk doznał pierwszej porażki w karierze. Teraz swoje doświadczenie z tej walki przekazywał koledze. Sam natomiast jak tylko wyjdzie ze szpitala, rozpocznie przygotowania do kolejnej walki dla organizacji FEN.
Czytaj także: Wielki powrót Davida Beckhama
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.