Mariusz Pudzianowski na KSW 70 zmierzy się z Michałem Materlą. 45-latek nie oszczędzał się na treningach. Mocno przepracował okres przygotowawczy, a na wagę wniósł tylko 116 kilogramów. Tylko, bo w czasach, kiedy był strongmanem, ważył nawet 140 kg.
45-latek po raz kolejny imponuje swoją muskulaturą. Okazuje się jednak, że dieta nie jest mu potrzebna, aby osiągnąć taki efekt.
Nie mam żadnej specjalnej diety. Jem wszystko. Mogę zjeść 30 tabliczek czekolady, wypić dwa kartony mleka, a potem zjeść dwa kilogramy lodów w łóżku. Jem co chcę, kiedy chcę i zawsze mam te piękne mięśnie na moim ciele - przyznał w programie "The MMA Hour with Ariel Helwani".
Czytaj również: Bajeczny kontrakt Mbappe. Świętowanie w kultowym miejscu
"Pudzian" zapewnił prowadzącego, że sylwetka to przede wszystkim efekt jego ciężkiej pracy. Polak nie boi się o niej mówić czy to w wywiadach, czy na swoich kanałach w mediach społecznościowych. Nie kryje też, że musiał zmienić swoją budowę, aby dostosować się do mieszanych sztuk walki.
MMA to inny sport niż strongmani. Przez osiem lat trenowałem, aby radykalnie zmienić swoje ciało w taki sposób, w jaki teraz funkcjonuje. Nie mogłem wytrzymać 10 minut na macie, a więc dwóch rund. Siła w MMA i ta w strongmanach to dwa zupełnie różne rodzaje siły - przyznał.
Mariusz Pudzianowski ma na swoim koncie 23 walki w KSW. 16 z nich wygrał, a siedem przegrał.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.