Na razie lekarze mówią, że jest opcja, że Nadal zagra na Wimbledonie. Póki co leczony jest falami radiowymi, ale efekty będą znane po 2-3 dniach. Okazuje się, że w stopie tenisisty uszkodzona są aż trzy nerwy. To być może skutki ucisku skarpet czy butów, niemniej to uraz, którego nie widuje się u innych tenisistów.
Ángel Ruiz Cotorro, lekarz Nadala, mówi, że teraz potrzeba czasu. Po kilku dniach stopa tenisisty będzie obejrzana, zbadana i później zawodnik będzie mógł próbować wrócić do ćwiczeń. Ewentualnie cały cykl zostanie jeszcze raz powtórzony.
Lekarz podziwia, że Nadal był w stanie wygrać Rolanda Garrosa z takim bólem. Wymagało to odizolowania się od tego uczucia, że coś jest nie tak. Do tego dochodził problem z żebrami. - Takie rzeczy mógł zrobić tylko Rafa - powiedział doktor.
Cottoro oraz Nadal współpracują ze sobą od 2005 roku. Znają się już dobrze, więc leczenie przebiega nieco łatwiej niż w przypadku poznawania pacjenta od nowa. W tym wypadku lekarz pozostaje jednak w cieniu sportowca, ale ma bardzo duże znaczenie w karierze Rafy Nadala.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.