Choć o pandemii koronawirusa mówi się coraz mniej, obostrzenia nadal występują. Do USA nie można wjechać bez szczepienia, podobnie jak do Australii. Miało się to zmienić, co było światełkiem w tunelu dla Novaka Djokovicia. Okazało się, że póki co ta reguła będzie obowiązywać.
Może niedługo zostanie zniesiona. Dla Novaka Djokovicia nie będzie to miało już znaczenia. US Open i cały cykl poprzedzający ten turniej, trwa teraz. W związku z tym Serb opuści kolejny, trzeci w tym roku turniej wielkoszlemowy. W jedynym, w którym wystąpił - zwyciężył. Został triumfatorem Wimbledonu, za który nawet nie dostał punktów.
Djoković szykował się do wyjazdu do USA. Do końca miał nadzieję. Teraz jednak wiadomo, że tak się nie stanie. To kolejny szlem bez Serba. - Od dawna wiedzieliśmy, że tak może być, jeśli nic się nie zmieni. Z mojego punktu widzenia to smutne, że Novak nie zagra w US Open - mówił Rafael Nadal podczas media day.
Hiszpan rywalizuje od lat z Djokoviciem w Tourze. Obaj są wybitnymi tenisistami. - Szkoda, że najlepsi nie mogą grać w turnieju przez kontuzje lub z innych powodów - dodał, choć wiadomo, że w przypadku Djokovicia chodzi o brak szczepionki.
Rafael Nadal jest pewny, że to duża strata. - To jeden z najlepszych zawodników w historii. To trudne dla wszystkich: turnieju, kibiców i dla nas. Chcemy rywalizować z najlepszymi. Wielka strata - dodał.
Z drugiej strony zasady są równe dla wszystkich. I to Nadal teżrozumie. - Sport jest większy niż pojedynczy zawodnik. Opuściłem wiele turniejów. W Nowym Jorku nie byłem od dwóch lat. Turniej trwał, świat się kręcił. Będzie się kręcił nawet jak nie zagram ani ja, ani Novak, ani Roger - podsumował.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.