Daniel Stefański i Karolina Bojar-Stefańska to jedna z nielicznych par sędziowskich. Od 2,5 roku tworzą oni zgrane małżeństwo, które od samego początku połączyła wspólna pasja, a zarazem praca.
Zanim rozpoczęła się między nimi relacja romantyczna, to umówili się na wspólny trening biegania. I to właśnie podczas aktywności udało im się złapać dobry kontakt, który rozwinęli do granic możliwości.
Możesz przeczytać także: Polki z fatalnym wynikiem na MŚ. To zrobiły po biegu
- Rozmawiając z nim czułam się jakbym rozmawiała z przyjacielem, z którym znam się od wielu lat - mówiła polska sędzina w materiale opublikowanym przez "Dzień Dobry TVN" w lipcu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- I tak jak zaczęliśmy ze sobą rozmawiać, tak też rozmawiamy ze sobą do dzisiaj. Parą jesteśmy od 5,5 roku, a szczęśliwym małżeństwem od dwóch i pół - dodał znany polski arbiter.
Z uwagi na pracę para stale żyje w rozjazdach. Mimo to ich związek kwitnie, a każdą wolną chwilę spędzają razem. Jednak ich życie zawodowe i prywatne bardzo się przenika.
Podczas gdy Bojar-Stefańska w ostatnim czasie wybrała się na wakacje za granicę, jej męża możemy oglądać na boiskach PKO Ekstraklasy. Tym samym jego żona zmuszona była do odpoczynku w samotności.
Właśnie z wakacji na oficjalnym koncie polskiej sędziny na Instagramie pojawiło się zdjęcie, które wprawia w zachwyt obserwujących. Możemy na nim zaobserwować polską sędzinę w bikini. Wystarczy tylko spojrzeć na sekcję komentarzy i jasne staje się, że wiele osób jest pod wrażeniem.
"Wooow", "Pięknie wyglądasz", "Super kobieta" - to tylko kilka, które pojawiło się pod fotografią.
Bojar-Stefańska cieszy się sporą popularnością już od dłuższego czasu. Na Instagramie obserwuje ją ponad 166 tys. fanów. Kobieta często dostarcza użytkownikom porcję nowych zdjęć.
Możesz przeczytać też: Kontrowersyjne słowa byłego dyrektora Bayernu. Wszystko w obronie prezesa po skandalu
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.