Włochy, Hiszpania, Portugalia... W ostatnich miesiącach głośno jest o rasistowskich obelgach wobec piłkarzy w krajach położonych nad Morzem Śródziemnym. Duży hejt skupił się na Viniciusie Juniorze - brazylijskim piłkarzu Realu Madryt. W obronie 23-letniego sportowca stawał publicznie między innymi jego trener Carlo Ancelotti.
Vinicius Junior został piłkarzem Królewskich w 2018 roku. Szybko stał się wiodącym zawodnikiem zespołu, a w poprzednim sezonie swoim strzałem zapewnił Realowi zwycięstwo 1:0 z Liverpool FC w finale Ligi Mistrzów. Na hiszpańskich stadionach występuje już ponad cztery lata, ale ataki na tle rasistowskim nasiliły się właśnie w trwającym sezonie.
Do wyjazdowego meczu Realu Madryt z Realem Valladolid doszło 30 grudnia 2022 roku. Królewscy odnieśli zwycięstwo 2:0 dzięki dwóm uderzeniom w końcówce Karima Benzemy. Cieniem na widowisku odbiło się zachowanie części osób na trybunach. Zamiast podziwianiem meczu, pseudokibice zajęli się obrażaniem Viniciusa Juniora.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
Nie jest to może błyskawiczna reakcja, ale Real Valladolid postanowił nie zamiatać rasistowskiego skandalu pod dywan. W lutym klub zdecydował się na anulowanie karnetów na sezon 12 osobom. Nie mają one wstępu na stadion do czasu zakończenia dochodzenia. Nie mogą również kupić biletu, o ile nie zostaną oczyszczone z zarzutów.
Klub wystosował oświadczenie, w którym potwierdził, że współpracował z policją przy identyfikacji uczestników incydentu. W interesie Realu Valladolid jest wyeliminowanie ze swojego stadionu osób łamiących prawo, ponieważ po rasistowskich skandalach musi liczyć się z karami.
Wspomniany już trener madrytczyków Carlo Ancelotti powiedział, że rasistowskie ataki z trybun są "problemem hiszpańskiego futbolu". La Liga wystosowała apel do kibiców, którzy nie akceptują karygodnych zachowań na stadionach, żeby wysyłały zdjęcia sprawców rasistowskich ataków. To kolejny pomysł na walkę z sytuacjami, które obniżają prestiż La Ligi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.