Koszykarze NBA zbojkotowali swoje mecze. Jako pierwsi zbuntowali się zawodnicy Milwaukee Bucks, a do nich przyłączyli się inni, m.in. Los Angeles Lakers z LeBronem Jamesem na czele. To protest przeciw rasizmowi i działaniom policji w mieście Kenosha w stanie Wisconsin.
O tym skandalu mówi cały świat. Afroamerykanin Jacob Blake został postrzelony 7 razy w plecy w trakcie interwencji funkcjonariuszy. Bojkot koszykarzy poparł wcześniej Marcin Gortat, a Radosław Majdan uważa, że sportowcy stanęli na wysokości zadania.
Sportowcy powinni zabierać głos w tak ważnych tematach. Ci w Ameryce często wywodzą się właśnie z tych środowisk, tak radykalnie traktowanych. Postanowili, że zajmą stanowisko. Sytuacja narosła już tak bardzo, że postanowili zająć stanowisko. Stwierdzili, że są sprawy ważniejsze od meczu NBA. Lepsze to niż reagowanie agresją - mówił Majdan w programie "Tak jest".
Były reprezentant Polski, a obecnie ekspert Canal + podkreśla, że inni znani sportowcy już wcześniej włączyli się w walkę z rasizmem na całym świecie.
Lewis Hamilton doprowadził do tego, że bolidy jego niemieckiego zespołu pomalowane są na czarno. To jest czas sportowców. Jeżeli ktoś może zwrócić uwagę na ważny problem, to głos musi zabierać - dodał Majdan
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.