Paweł Kaczorowski został zawodnikiem Legii Warszawa w 2006 roku, choć wcześniej zaliczył dwa epizody w Lechu Poznań. Kibice obu klubów nie darzą się sympatią i jest to delikatnie powiedziane.
Piłkarz podpadł kibicom Legii Warszawa zachowaniem przy Łazienkowskiej po finale Pucharu Polski. Reprezentował wtedy właśnie Lecha Poznań i nie opanował się od śpiewania piosenek obrażających Legię. Jak wspominał po latach portal legionisci.com, był nawet jednym z najgłośniej śpiewających.
Jeszcze przed rozpoczęciem pierwszej i ostatniej rundy Pawła Kaczorowskiego w Legii doszło do jego spotkania z kibicami z Warszawy. Nie zdecydował się na przeprosiny, więc jego relacje z kibicami pozostały napięte.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W debiucie Pawła Kaczorowskiego w Legii na trybunie pojawił się transparent "Chórzysto - nigdy nie będziesz legionistą". Stołeczni kibice nie życzyli sobie podchodzenia piłkarza pod ich sektor po meczu, o czym dali głośno do zrozumienia. Zawodnik był obrażany na stadionie przy Łazienkowskiej, a Żyleta na znak protestu ciskała w kierunku boiska gumowymi kaczkami.
Paweł Kaczorowski grał w Legii od kwietnia do czerwca, a rozwiązał swój kontrakt, za porozumieniem stron, we wrześniu. Po kilku miesiącach rozstał się z klubem, którego kibice nigdy go nie zaakceptowali.
Kilka lat później Paweł Kaczorowski zagrał raz jeszcze w barwach Lecha Poznań, ale tym razem już w oldbojach. W 2016 roku kończył karierę sportowca w Norwegii, a w piątek były reprezentant Polski obchodzi 50. urodziny.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.