Hiszpańskie media informują, że 17-letni napastnik Barcelony Lamine Yamal został na stadionie Santiago Bernabeu obrzucony ksenofobicznymi i rasistowskimi wyzwiskami. W odpowiedzi na te zdarzenia, klub z Madrytu wydał oświadczenie.
Real Madryt stanowczo potępia wszelkie zachowania związane z rasizmem, ksenofobią lub przemocą w piłce nożnej i sporcie. Klub głęboko żałuje obelg, które kilku kibiców wypowiedziało wieczorem - napisano w oficjalnym komunikacie klubu.
Hiszpańska Federacja Piłki Nożnej (RFEF) oraz LaLiga podejmują działania mające na celu zwalczanie narastającego problemu rasistowskich obelg na stadionach, wprowadzając m.in. sankcje w postaci częściowego zamknięcia trybun.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Duma Katalonii w sobotni wieczór rządziła na Santiago Bernabeu i rozbiła Królewskich aż 4:0. Do przerwy gole nie padły, ale po zmianie stron dwa ciosy zadał Robert Lewandowski, którego wybrano bohaterem meczu. Potem gole dołożyli jeszcze Lamine Yamal oraz Raphinha, który wspaniałą sztuczką ustalił wynik spotkania.
W ostatni czwartek cztery osoby zostały aresztowane w Hiszpanii pod zarzutem prowadzenia internetowej kampanii nienawiści.
Akcja ta miała na celu zachęcanie kibiców do rasistowskich ataków na brazylijskiego napastnika Realu Madryt Viniciusa Juniora przed meczem z Atletico Madryt w ubiegłym miesiącu. Skandal odbił się echem na całym świecie, Brazylijczyk był poruszony zachowaniem fanów.
W czerwcu Sąd Rejonowy w Walencji wydał pierwszy w historii hiszpańskiego futbolu wyrok skazujący za rasistowskie zniewagi na stadionie piłkarskim, co podkreśla rosnącą determinację władz w walce z tego typu zachowaniami. Władze LaLiga i RFEF mówią jednym głosem stop rasizmowi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.