Chodzi o Alexa Keiego. Mając dokładnie 14 lat i 15 dni związał się profesjonalnym kontraktem z klubem MLS. Tym samym pobił rekord w Stanach Zjednoczonych - dokładnie o 153 dni. Do tej pory miano najmłodszego piłkarza z kontraktem w tej lidze dzierżył Freddy Adu, kiedy w 2004 roku podpisał umowę z DC United.
W ciągu ostatniego roku Axel udowodnił, że jest jednym z najbardziej perspektywicznych zawodników w ofensywie w całym kraju - powiedział dyrektor generalny Real Salt Lake, Elliot Fall, cytowany przez klubowe media.
Jego skłonność do zdobywania bramek znacznie przekracza jego wiek, a w połączeniu z jego warunkami fizycznymi, w nadchodzących latach może stać się jednym z najlepszych strzelców w lidze - dodał Fall.
Zobacz również: Wściekły kibic wtargnął do oktagonu. Dantejskie sceny!
Alex Kei dał poznać się światu już w październiku 2021 roku, jeszcze w wieku 13 lat. Wystąpił wówczas w rezerwach Realu Salt Lake, stając się najmłodszym sportowcem w historii sportów drużynowych w Stanach Zjednoczonych.
W ostatnich latach piłkarz rozwijał się w akademii klubu, RSL Academy, rywalizując i tak ze starszymi od siebie. To nie było dla niego przeszkodą. Kei regularnie wpisywał się na listę strzelców.
Piłkarz pochodzi z Wybrzeża Kości Słoniowej. Dorastał jednak w Brazylii, gdzie jego ojciec również profesjonalnie grał w piłkę. W 2017 roku Alex Kei z całą rodziną przeniósł się do San Diego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.