Reprezentant Polski w koszykówce Jakub Schenk przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych ważną wiadomość dotyczącą swojego stanu zdrowia. U 29-latka, który podpisał z Legią Warszawa kilka tygodni temu dwuletni kontrakt, zdiagnozowano zespół Guillaina-Barrego.
Zespół Guillaina-Barrego to choroba zapalna nerwów obwodowych o podłożu autoimmunologicznym. W przebiegu choroby dochodzi do ostrego uszkodzenia otoczek mielinowych włókien nerwowych oraz stanu zapalnego nerwów. Jeśli chodzi o Jakuba Schenka doszło do paraliżu prawej strony twarzy.
To już dwa tygodnie, odkąd zacząłem toczyć batalię z własnym ciałem i układem nerwowym. W cztery dni zjazd sił i drętwienie całego ciała. W cztery dni od bohatera do człowieka przykutego do łóżka. Nie jesteśmy niezniszczalni - czytamy na Instagramie Schenka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wsparcie dla swojego zawodnika zadeklarował Jarosław Jankowski, przewodniczący rady nadzorczej koszykarskiej Legii.
Od początku tej trudnej sytuacji jesteśmy w kontakcie z Jakubem i jego agentem. Dzisiaj najważniejsze jest zdrowie Kuby i tylko to się liczy. My jako koszykarska Legia na pewno będziemy starać się pomóc w tej trudnej sytuacji i nie zostawimy Kuby oraz jego rodziny bez pomocy - poinformował na Twitterze Jarosław Jankowski, współwłaściciel koszykarskiej Legii.
Miał być gwiazdą Legii
Miniony sezon mierzący 183 cm zawodnik rozpoczął w Union Tours. Po rozegraniu we francuskim zespole 11 meczów zdecydował się na powrót do Polski, gdzie związał się umową z Grupa Sierleccy Czarnymi Słupsk. Był drugim strzelcem drużyny (śr. 12,3 pkt), a także czołowym asystującym całej Energa Basket Ligi.
Czytaj także: Dwa słowa. Tak w BBC skomentowali wyczyn Igi Świątek
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.