Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Reprezentant Polski ujawnił. "Coś się we mnie wypaliło"

5

Jan Bednarek udzielił wywiadu Tomaszowi Włodarczykowi na kanale Meczyki na YouTube. W rozmowie z dziennikarzem otworzył się na temat problemów, które doprowadziły do zmiany klubu.

Reprezentant Polski ujawnił. "Coś się we mnie wypaliło"
Jan Bednarek opowiedział o swoich problemach (Photo by ANP via Getty Images) (GETTY, ANP)

Jan Bednarek znalazł się w 26-osobowej kadrze reprezentacji Polski na zbliżające się mistrzostwa świata w Katarze. Jeszcze niedawno jego pozycja w drużynie narodowej była wręcz niepodważalna. Bednarek był podstawowym obrońcą i nikt nie wyobrażał sobie Biało-Czerwonych bez niego.

Problemy zaczęły się wtedy, gdy Bednarek został wypożyczony z Southampton do Aston Villi. Liczył na regularną grę w nowych barwach, ale było zupełnie odwrotnie. Reprezentant Polski nie przekonał do siebie ani poprzedniego, ani aktualnego menadżera klubu. W efekcie na mundial pojedzie bez rytmu meczowego, co martwi i trenera Czesława Michniewicza, i kibiców.

W rozmowie z Tomaszem Włodarczykiem na kanale Meczyki na YouTube, Bednarek wprost opowiedział o powodach zmiany klubu. Piłkarz nie widział innego rozwiązania.

Musiałem po prostu odejść i robiłem wszystko, żeby do tego doszło. Miałem z tyłu głowy, że są mistrzostwa świata, ale najważniejsze jest to, żeby czerpać radość z życia i żeby rodzina była szczęśliwa. To jest moja kariera i ja biorę za nią odpowiedzialność - przyznał.

26-latek zdradził, że nadszedł moment, kiedy w Southampton przestał być szczęśliwy on sam, a także jego rodzina. I choć podkreśla swoją wdzięczność dla klubu, który dał mu szansę w Premier League, potrzeba zmiany była wyjątkowo silna.

Coś się we mnie wypaliło. Uważam, że zostając w Southampton byłbym w jeszcze gorszej mentalnej dyspozycji i ta zmiana była dla mnie konieczna - dodał.

W niedzielę Aston Villa rozegrała swój ostatni mecz ligowy przed przerwą na mistrzostwa świata. Polak spędził go na ławce rezerwowych. Znów nie zagrał ani minuty. Szansę gry otrzyma dopiero w towarzyskim meczu reprezentacji Polski z Chile (16 listopada). Michniewicz będzie chciał wówczas ocenić, jak bardzo piłkarz będzie w stanie pomóc kadrze na rozpoczynającym się 20 listopada mundialu.

Zobacz także: Hit sieci. Siedział na trybunach, wziął piłkę i zrobił to (WIDEO)
Autor: PSW
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Nietypowy widok w lesie. "Natura potrafi zaskakiwać"
Dwie rosyjskie rafinerie bez ropy? Skuteczny atak Ukrainy
Myje się dwa razy w tygodniu. "Mam obawy, że brzydko pachnę"
Robert Karaś będzie reprezentować azjatycki kraj. "Zrobię to z dumą"
Wjechał na oblodzone jezioro. Auto utknęło na środku
Poruszające sceny. Tak dzieci pożegnały zamordowanego księdza
Pierwsze takie nagranie przelotu Falcona 9. "Potrafi nieźle huknąć"
"Klucz do skutecznej obrony". Mówi, co powinna robić Polska
Nagi mężczyzna w masce zaczepia kobiety. "Wyglądał jak obłąkany"
Rosjanin błagał o litość. Pokazali nagranie w sieci
Wyniki Lotto 21.02.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nie żyje dwóch młodych strażaków. To kolejna tragedia w regionie
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić