W piątek Robert Kubica ogłosił podpisanie kontraktu z belgijskim zespołem WRT, w barwach którego zobaczymy go w wyścigach długodystansowych. Nie będą to jednak mistrzostwa świata WEC, a nieco niższa seria European Le Mans Series.
Zespół WRT korzystać będzie z maszyny Oreca 07-Gibson - identycznej, z jakiej krakowianin korzystał już wcześniej.
Kubica w social mediach pokazał wnętrze prototypu LMP2. Widok robi wrażenie i przypomina prom kosmiczny. Kierownica Oreca O7-Gibson przypomina stery, jakie znamy w F1.
Kosmiczna kwota fury Kubicy
Oreca 07-Gibson napędzana jest silnikiem V8 o pojemności 4,2l i generuje ok 600 KM mocy. Konstrukcja dysponuje sporym dociskiem aerodynamicznym, przez co wrażenia za kierownicą są porównywalne do tych z Formuły 1.
"Super Express" informuje, że wartość auta jest gigantyczna. Szacuje się, że nowa fura Kubicy może kosztować nawet 2 miliony złotych! To są olbrzymie pieniądze.
Belgowie zgłosili się do rywalizacji w kategorii LMP2. Rywalizują w niej pojazdy, które Kubica zdążył już poznać przy okazji Daytona 24h. Choć Polak nawet nie wyjechał na tor podczas wyścigu, bo w samochodzie ekipy High Class Racing doszło do usterki na samym początku 24-godzinnej rywalizacji.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.