Robert Lewandowski podczas konferencji prasowej usłyszał pytanie o możliwość założenia tęczowej opaski. Lider reprezentacji Polski i Bayernu Monachium udzielił bardzo stanowczego komentarza.
Wiem, że były jakieś "ale" po występach Neuera, ale ja nie miałbym z tym problemu. Każdy z nas jest człowiekiem, każdy z nas ma emocje, każdy z nas jest osobą, którą warto i trzeba wspierać, więc ja nie miałbym z tym problemu - zapewniał.
Czytaj także: Tylko dziś! Biedronka szaleje. Dwie sztuki za darmo
Robert Biedroń uderza w TVP! Wykorzystał wątek "Lewego"
Do jego słów w programie "Super Raport" odniósł się lewicowy eurodeputowany Robert Biedroń.
Roberty to równe chłopaki, więc mówi po prostu, jak jest, dobre i fajne rzeczy. To jest mądry, rozsądny facet! Zna świat, nie boi się go. Wie, że świat jest różnorodny i to jest odważna i ważna wypowiedź. Bardzo mu za te słowa dziękuję - mówił.
Czytaj także: Fani "Chyłki" będą zrozpaczeni. To koniec
Na tym jednak nie skończył. Później zdecydował się bowiem wbić szpilkę Telewizji Polskiej.
Pewnie Wiadomości już montują program, w którym udowodnią, że Robert Lewandowski jest niemieckim agentem i zrobił to na polecenie Angeli Merkel, żeby zdeprawować polską młodzież - zaznaczał z uśmiechem na twarzy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.